Styl życia
Tragiczny Sylwester – nielegalne petardy z Polski miały zabić dwie osoby
W tym roku noc sylwestrowa przebiegła w Niemczech stosunkowo spokojnie. Wyjątkiem była Brandenburgia, gdzie na skutek wybuchu petard zginęły dwie osoby. Międzynarodowy portal International Business Times twierdzi, że zabójcze fajerwerki pochodziły z Polski.
W wyniku wybuchu petard w Brandenburgii zginęło dwóch mężczyzn – jeden w wieku 35 lat, a drugi w wieku 19 lat. Dziennika „Rzeczpospolita” podał, że starszy z mężczyzn zginął na skutek próby podpalenia petard, natomiast 19-latek przypłacił życiem próbę odpalenia petardy domowej roboty.
Krwawy Sylwester w Londynie: Cztery ofiary śmiertelne nożowników, jeden walczy o życie
Inną wersję wydarzeń podał jednak międzynarodowy portal International Business Times, na którego stronie czytamy, że obaj mężczyźni zginęli na skutek odpalenia nielegalnych fajerwerków wyprodukowanych w Polsce, które można dostać na granicy polsko – niemieckiej. Polskie petardy mają być szybsze i głośniejsze niż ich niemieckie odpowiedniki, ponieważ zawierają więcej prochu strzelniczego i więcej innych materiałów pirotechnicznych. Za naszą zachodnią granicą dopuszczalna ilość prochu strzelniczego w petardzie wynosi 6 g, a dopuszczalna ilość innych materiałów pirotechnicznych – 20 g.
Sylwester we Francji – policjantka brutalnie skatowana w imigranckim getcie [wideo]
Sven Brenner z Głównego Urzędu Celnego we Frankfurcie nad Odrą twierdzi, że „fajerwerki z Polski są legalne, jeśli mają znak CE, kategorię F1 lub F2 i są zabezpieczone plombą, ale te są rzadkością”. Nie ma jednak pewności, że w Brandenburgii dwóch mężczyzn zabiły akurat petardy z Polski, nazywane „Polskimi Rakietami”.