Życie w UK
Druzgoczący raport: Pracownicy Izby Lordów są regularnie nękani i zastraszani! Nadużycia dotyczą 20 proc. personelu
Fot. Getty
Po siedmiu miesiącach śledztwa prowadzonego pod nadzorem Queen's Counsel Naomi Ellenbogen okazuje się, że w Izbie Lordów regularnie dochodzi do nękania i zastraszania pracowników niższego szczebla. Ofiarami nadużyć padło w ostatnich latach nawet 20 proc. personelu.
Raport po śledztwie przeprowadzonym pod kierunkiem Naomi Ellenbogen nie pozostawił na członkach wyższej izby parlamentu suchej nitki. W konkluzjach raportu czytamy, że aż 20 proc. personelu zatrudnionego do obsługi codziennej działalności Izby Lordów doświadczyło w pracy nękania i zastraszania (z wyłączeniem molestowania seksualnego). Jest to o 9 proc. więcej, niż w służbie cywilnej i nieznacznie więcej, niż w Izbie Gmin (o 2 pkt. procentowe). Odnosząc się do wyników śledztwa Ellenbogen stwierdziła, że lordowie pozwolili „rozwijać się nadużyciom przez dłuższy okres czasu”, a także że doprowadzili oni do ustanowienia „niewłaściwej kultury dotyczącej budowania szacunku, strachu i hierarchii, która na szczycie ustawiła wszystkich lordów i urzędników, a resztę usytuowała znacznie poniżej”.
„Personel prześladował i nękał innych pracowników. Lordowie znęcali się i nękali pracowników. Jednak ogólnie rzecz biorąc pracownicy, którzy doświadczyli zastraszania lub nękania, nie skarżyli się, ani formalnie, ani w żaden inny sposób, ponieważ byli przekonani, że nic się nie wydarzy i/lub z obawy przed odwetem” – czytamy w raporcie.
Komisja pod przewodnictwem Naomi Ellenbogen przygotowała 19 zaleceń, by wyeliminować zachowania niegodne lordów i pracowników wyższej izby parlamentu brytyjskiego. Wśród zaleceń znalazło się m.in. zainstalowanie kamer CCTV w obszarach najbardziej wrażliwych, a zatem takich, w których pracownicy są najbardziej narażeni na zastraszanie, nękanie lub nadużycia seksualne. Poza tym lordowie i pozostali pracownicy mają zostać poddani szkoleniom w zakresie kultury pracy, a w celu ułatwienia zgłaszania nadużyć ma zostać powołany dyrektor generalny.