Bez kategorii
Czy Polacy przyjeżdżający na wakacje do kraju “przywiozą” ze sobą wariant Delta?
Tematem z pierwszej strony wczorajszego wydania polskiego dziennika "Rzeczpospolita" jest zagrożenie ze strony szalejącego w UK wariantu Delta koronawirusa. W okresie, gdy notujemy około 10 tysięcy zakażeń dziennie z Wysp do Polski przyleci około 4 tysiące samolotów.
Czy w takiej sytuacji wariant Delta stanowi zagrożenie dla Polski – takie pytanie postawiono w artykule z pierwszej strony "Rzeczpospolitej" autorstwa Izabeli Kacprzak, Karoliny Kowalskiej i Zuzanny Dąbrowskiej. Z powodu obecności na Wyspach niezwykle agresywnie rozprzestrzeniającej się odmiany koronawirusa jeszcze tydzień temu premier Boris Johnson potwierdził czterotygodniowe opóźnienie zakończenia lockdownu w Anglii. Działania mające na celu ograniczenie rozprzestrzenianie się Delty w innych krajach Europy zostały podjęte choćby przez włoskie władze. Podjęły one decyzję o wprowadzeniu obowiązkowej kwarantanny dla podróżnych z Wysp.
Około 4 tysiące lotów z UK do Polski odbędzie się do 1 sierpnia
Dziennikarki "Rz." słusznie zwracają uwagę, że na terenie Wysp mieszka wielu polskich imigrantów i stawiają tezę, że w okresie wakacyjnym mogą oni odbywać podróże do Polski przyczyniając się do pogorszenia sytuacji epidemiologicznej w naszej ojczyźnie. Według danych, jakie udało im się pozyskać od Polskiej Agencji Żeglugi Powietrznej, od 22 czerwca do 1 sierpnia 2021 zaplanowano na trasie Polska–Wielka Brytania aż 3953 loty.
"Teraz podróżowanie na Wyspy jest utrudnione przez obowiązkowe testy i kwarantannę dla przyjezdnych. Ale to ma się zmienić. – Wielka Brytania, choć jest już poza UE, będzie honorować paszporty covidowe obywateli Unii – zapewnia europoseł Andrzej Halicki" – jak czytamy na łamach "Rzeczpospolitej".
3953 loty z Wielkiej Brytanii do Polski do 1 sierpnia.
Wielka Brytania notuje po 10 tys. przypadków dziennie, głównie nowego wariantu delta.
Polska nie wymaga testu przed wylotem, a dopiero po wylądowaniu z licznymi wyjątkami od kwarantanny.
Co może pójść nie tak? https://t.co/BKh8xG4zL3
— Jakub Krupa (@JakubKrupa) June 21, 2021
Czy Polacy z Wielkiej Brytanii "przywiozą" groźną mutację koronawirusa do kraju?
"Wariantu Delta należy obawiać się przede wszystkim ze względu na jego zwiększoną o ok. 60 proc. łatwość transmisji w porównaniu z wariantem Alfa, który już charakteryzował się szybszą transmisją. Łatwość szerzenia może jednocześnie przełożyć się na zwiększoną liczbę osób hospitalizowanych" – to z kolei komentarz dr Matyldy Kłudkowskiej, wiceprezes Krajowej Rady Diagnostów Laboratoryjnych, dla "Rz.".
Przypomnijmy, w marcu 2021 roku pojawiły się podobne opinie, tyle że dotyczące wariantu brytyjskiego, który do Polski miał się "przypałętać" w okresie świątecznym, wraz z Polakami z UK przylatującymi na Boże Narodzenie do ojczyzny. W grudniu 2020 roku w obliczu rozprzestrzeniania się nowego wariantu podjęto decyzję o… "zwożeniu" Polaków z UK do Polski. Samoloty LOT`u i innych linii przed świętami Bożego Narodzenia przetransportowały tysiące, jeśli nie dziesiątki tysięcy naszych rodaków nad Wisłę. Dość powiedzieć, że LOT wysłał po emigrantów największą maszynę w swojej flocie, a więc Boeinga 787-9 Dreamliner. Po przekroczeniu polskiej granicy nie wymagano żadnych testów, ani kwarantanny. Władze jedynie apelowały o zgłaszanie do się sanepidu…
"Co może pójść nie tak?"
"Polska nie wymaga testu przed wylotem, a dopiero po wylądowaniu z licznymi wyjątkami od kwarantanny. Co może pójść nie tak?" – pyta na Twitterze znany polonijny dziennikarz Jakub Krupa, były korespondent PAP`u w Londynie, komentując artykuł "Rz".
źródło: https://www.rp.pl/Covid-19/306219909-Wariant-Delta-zagraza-Polsce-Problem-z-Wielka-Brytania.html