Styl życia

Czy Anglia zakaże klapsów? Komisarz ds. dzieci zachęca rząd do pójścia w ślady Szkocji i Walii

Fot. Getty

Czy Anglia zakaże klapsów? Komisarz ds. dzieci zachęca rząd do pójścia w ślady Szkocji i Walii

Dzieci w Anglii będą lepiej chronione?

Czy Anglia powinna pójść w ślady Szkocji i Walii i całkowicie zakazać klapsów? Tak twierdzi komisarz ds. dzieci Dame Rachel de Souza, która przypomina, że „dzieci są bardziej bezbronne niż dorośli”. 

Komisarz ds. dzieci Dame Rachel de Souza nie ma wątpliwości, że Anglia powinna pójść w ślady Szkocji i Walii i całkowicie zakazać klapsów. I to pomimo tego, że niektórzy politycy obawiają się doprowadzenia w ten sposób do kryminalizacji określonych zachowań rodziców. – Absolutnie brzydzę się i jestem przeciwko jakiejkolwiek przemocy wobec dzieci. A ponieważ dzieci są bardziej bezbronne niż dorośli, to myślę, że musimy zadbać o wsparcie ich praw – zaznaczyła komisarz na antenie Times Radio. 

Walia zakazała jakiejkolwiek przemocy wobec dzieci

Zaledwie miesiąc temu Walia wprowadziła zakaz stosowania jakichkolwiek kar cielesnych względem dzieci. I chodzi tu nie tylko o bicie, co oczywiste, ale też właśnie o wymierzanie klapsów i o potrząsanie. Zakaz oznacza, że rodzice nie będą już mogli w Walii bronić przemocowych zachowań względem dzieci jako prawa do wymierzenia im „rozsądnej kary” za niegrzeczne zachowanie. Od teraz zarówno rodzicom, jak i komukolwiek, kto będzie odpowiedzialny za dziecko podczas ich nieobecności, będzie można postawić zarzuty karne lub cywilne, gdyby okazało się, że w jakikolwiek sposób ukarali fizycznie dziecko lub nastolatka. 

 

 

 

Ustanawiając nowe prawo Walia poszła w ślady Szkocji, która zakazała klapsów już w 2020 r. Obecnie zatem tylko w dwóch krajach UK nadal można wymierzać dzieciom delikatne kary fizyczne – w Anglii i Irlandii Północnej. – Myślę, że mamy świetną okazję, aby podglądnąć, jak to jest egzekwowane (w Walii) i ja oferuję tu wszelką pomoc. Na pewno, z tego co widziałam do tej pory, byłabym pomocna, gdyby nasz rząd zdecydował się zrobić to samo – dodała Dame Rachel de Souza. 

author-avatar

Marek Piotrowski

Zapalony wędkarz, miłośnik dobrych kryminałów i filmów science fiction. Chociaż nikt go o to nie podejrzewa – chodzi na lekcje tanga argentyńskiego. Jeśli zapytacie go o jego trzy największe pasje – odpowie: córka Magda, żona Edyta i… dziennikarstwo śledcze. Marek pochodzi ze Śląska, tam studiował historię. Dla czytelników „Polish Express” śledzi historie Polaków na Wyspach, które nierzadko kończą się w… więzieniu.

Przeczytaj również

Polka dostała się do jednej z najlepszych szkół muzycznych na świeciePolka dostała się do jednej z najlepszych szkół muzycznych na świecieW parku w Londynie znaleziono psa z odciętym łbem i kończynamiW parku w Londynie znaleziono psa z odciętym łbem i kończynamiLaburzyści chcą znacjonalizować kolej. By było taniejLaburzyści chcą znacjonalizować kolej. By było taniejZwiększony ruch na drogach i lotniskach – początek majowych wakacji zbiega się z KoningsdagZwiększony ruch na drogach i lotniskach – początek majowych wakacji zbiega się z KoningsdagJako 14-latka torturowała i zabiła starszą kobietę. Teraz wyszła z więzieniaJako 14-latka torturowała i zabiła starszą kobietę. Teraz wyszła z więzieniaPolska edukacja w zasięgu rękiPolska edukacja w zasięgu ręki
Obserwuj PolishExpress.co.uk na Google News, aby śledzić wiadomości z UK.Obserwuj