Styl życia

Czterech mężczyzn zjadło 30 kg pomarańczy w pół godziny! Nie chcieli zapłacić za nadbagaż w samolocie

Fot. Getty

Czterech mężczyzn zjadło 30 kg pomarańczy w pół godziny! Nie chcieli zapłacić za nadbagaż w samolocie

Pomarancze

Do zupełnie kuriozalnej sytuacji doszło na lotnisku w Kunming, gdzie czterech mężczyzn w ciągu pół godziny zjadło łącznie 30 kg pomarańczy. Mężczyźni byli zdesperowani, żeby nie zmarnować skrzyni owoców, którą, jak się okazało, linia lotnicza chciała obłożyć dodatkową opłatą za nadbagaż. 

Dużą, bo liczącą aż 30 kg skrzynię pomarańczy, kupiło w Kunming (stolicy prowincji Junnan, w południowych Chinach) czterech biznesmenów. Mężczyźni nie pomyśleli jednak, że gdy pojawią się na lotnisku z takim pakunkiem, to linia lotnicza zażąda od nich dodatkowej opłaty. A Chińczycy za nadbagaż ani myśleli płacić, gdy usłyszeli przy stanowisku odpraw, że ten „soczysty nadbagaż” miałby ich kosztować aż 300 yuanów, czyli ok. £40. Jak doniósł chiński dziennik „Global Times”, mężczyźni wprost przyznali, że na taki koszt nie było ich po prostu stać. 

 

 

 

Ciekawy przykład, jak poradzić sobie z nadbagażem

To jednak, co czterech kolegów z pracy zrobiło ze skrzynią pomarańczy przed wylotem, wszystkich dookoła wprawiło w osłupienie. Aby nie zmarnować soczystych owoców, Chińczycy przystąpili do ich szybkiego konsumowania. I tak oto, w przeciągu zaledwie 30 minut, czterech mężczyzn zjadło łącznie blisko 30 kg owoców, czyli, w przybliżeniu po ok. 20 owoców na głowę. – Po prostu tam staliśmy i zjadaliśmy wszystko. Zajęło to około 20-30 minut. Już nigdy więcej nie tkniemy pomarańczy – powiedział na łamach chińskiego dziennika jeden z biznesmenów. 

author-avatar

Marek Piotrowski

Zapalony wędkarz, miłośnik dobrych kryminałów i filmów science fiction. Chociaż nikt go o to nie podejrzewa – chodzi na lekcje tanga argentyńskiego. Jeśli zapytacie go o jego trzy największe pasje – odpowie: córka Magda, żona Edyta i… dziennikarstwo śledcze. Marek pochodzi ze Śląska, tam studiował historię. Dla czytelników „Polish Express” śledzi historie Polaków na Wyspach, które nierzadko kończą się w… więzieniu.

Przeczytaj również

Polka dostała się do jednej z najlepszych szkół muzycznych na świeciePolka dostała się do jednej z najlepszych szkół muzycznych na świecieW parku w Londynie znaleziono psa z odciętym łbem i kończynamiW parku w Londynie znaleziono psa z odciętym łbem i kończynamiLaburzyści chcą znacjonalizować kolej. By było taniejLaburzyści chcą znacjonalizować kolej. By było taniejZwiększony ruch na drogach i lotniskach – początek majowych wakacji zbiega się z KoningsdagZwiększony ruch na drogach i lotniskach – początek majowych wakacji zbiega się z KoningsdagJako 14-latka torturowała i zabiła starszą kobietę. Teraz wyszła z więzieniaJako 14-latka torturowała i zabiła starszą kobietę. Teraz wyszła z więzieniaPolska edukacja w zasięgu rękiPolska edukacja w zasięgu ręki
Obserwuj PolishExpress.co.uk na Google News, aby śledzić wiadomości z UK.Obserwuj