Praca i finanse

Czego konkretnie brakuje w Wielkiej Brytanii i dlaczego? Ceny jakich produktów wzrosły?

Jak słusznie podaje BBC – braki, to właściwie jedyne czego obecnie nie brakuje w Wielkiej Brytanii… Bardzo możliwe, że przez trwający kryzys nie zrobimy tradycyjnych zakupów na święta i pojawi się problem z kupnem choinek bożonarodzeniowych. Oto czego najbardziej brakuje w UK.

Czego konkretnie brakuje w Wielkiej Brytanii i dlaczego? Ceny jakich produktów wzrosły?

Czego Brakuje W Uk

Jeśli chcemy kupić samochód, możemy mieć problem z jego zatankowaniem. Z kolei nawet jakby udało nam się z pełnym bakiem wyruszyć do sklepu, to mogłoby się okazać, że na półkach nie znajdziemy wszystkich potrzebnych nam produktów. Niestety zbliża się okres zintensyfikowanych zakupów przedświątecznych, co raczej będzie związane z nagromadzeniem się problemów. Oto, czego najbardziej brakuje obecnie w UK.

 

Samochody, nowe i używane

Już od lutego 2021 roku firmy produkujące samochody narzekają na brak mikroczipów – a konkretnie cienkich płytek monokrystalicznego krzemu niezbędnych do wykonywania mikroukładów elektronicznych. To z kolei prowadzi do zwolnienia produkcji lub jej całkowitego zatrzymania. Jedynie Toyota Motor Corporation nie ma jeszcze problemów, gdyż – jak poinformowała – posiada zapas mikroczipów. Jak jednak informują największe koncerny motoryzacyjne kryzys związany z brakiem tych podzespołów może potrwać do 2022, a nawet do 2023 roku.

Paliwo

Brytyjski rząd uparcie twierdzi, że kryzysu paliwowego w Wielkiej Brytanii nie ma, gdyż jego ilości w rafineriach są duże, a problem dotyczy wyłącznie dostarczenia go do stacji paliw. Tłumaczenie to nie ma jednak znaczenia dla przeciętnego kierowcy, który stojąc w gigantycznych kolejkach po benzynę, nie wie nawet, czy zbliżając się do dystrybutora, będzie miał na tyle szczęścia, że paliwo nie skończy się tuż przed nim w kolejce.

Brytyjski rząd zaangażował jednak wojsko do pomocy w dostawach paliwa, co ma być chwilowym środkiem zaradczym w kwestii dużo bardziej rozległego problemu, jakim jest brak kierowców ciężarówek w Wielkiej Brytanii.

Zarówno pandemia, Brexit, zmiany podatkowe – to czynniki, które doprowadziły do niedoborów kierowców. Jak donoszą eksperci – na Wyspach brakuje już około 100 000 z nich.

Mleko

Brak kierowców ciężarówek przyczynia się także do tego, że supermarkety nie otrzymują wystarczającej ilości dostaw zamówionych towarów. Dlatego, gdy określony produkt znika z półek sklepowych, więcej czasu niż do tej pory zajmuje jego ponowne dostarczenie do supermarketu. Najgorsza sytuacja dotyczy produktów o krótszym okresie ważności – szczególnie mleka. Arla dostarczająca mleko do największych brytyjskich supermarketów już od kwietnia zmaga się z brakiem kierowców, co z kolei doprowadziło do zmniejszenia dostaw mleka. Normalnie dostarczała mleko do 2 400 sklepów dziennie, jednak teraz nie jest to możliwe.

Mięso

Oprócz mleka, w sklepach brakuje także mięsa. Wielu konsumentów nie jest w stanie już kupić swoich ulubionych wyrobów mięsnych. Od czasu Brexitu branża spożywcza, jak i wiele innych ma problemy z utratą części pracowników, gdyż wielu zatrudnionych w niej imigrantów z UE wyjechało z Wielkiej Brytanii.

Branża handlowa ostrzega przed panicznym robieniem zakupów w okresie przedświątecznym, jeśli rząd nie podejmie odpowiednich działań, aby zaradzić problemowi w niedoborem pracowników.

Jak twierdzi British Meat Processors Association (BMPA) – tradycyjnie ma problem ze znalezieniem brytyjskich pracowników. Rzecznik BMPA powiedział BBC, że niedobory siły nie pojawiły się wcale niedawno, jednak „ od Brexitu i pandemii problem stał się znacznie gorszy”.

– Branże konkurują ze sobą o malejącą pulę pracowników, a obecny kryzys sprawił, że pracownicy w strategicznie ważnych sektorach takich jak produkcja żywności i opieka społeczna, są zwabiani przez inne sektory, które mogą sobie pozwolić na podwyżkę płac o 20 proc. lub 30 proc. – powiedział rzecznik BMPA.

Problemy w branży handlowej prowadzą z kolei do inflacji cen konsumpcyjnych. Handel drobiem także jest dotknięty niedoborem siły roboczej, a British Poultry Council szacuje, że w całym sektorze jest prawie 7000 wakatów. Rolnicy ostrzegają przed świątecznym brakiem indyków, gdyż zmiany wizowe umożliwiające rekrutację pracowników z zagranicy nastąpiły zbyt późno.

Zabawki i choinki bożonarodzeniowe

Jak zawsze przed świętami zwiększa się popyt na zabawki dla dzieci, jednak w tym roku, rodzice mogą mieć problem z zakupem prezentów pod choinkę dla najmłodszych. Podobnie jak w przemyśle motoryzacyjnym, tak i w tej branży problem jest globalny. Około 70 proc. zabawek na świecie produkowanych jest w Chinach, a koszt dostarczenia ich do Wielkiej Brytanii bardzo wzrósł.

Kontenerów w Azji jest niewiele ze względu na skutki pandemii dla międzynarodowych łańcuchów dostaw, więc opłaty za wysyłkę są obecnie 10 razy wyższe. A jeśli kontenery są, to czas wysyłki wzrósł dwukrotnie, co oznacza, że jest znacznie mniej czasu na dostarczenie zabawek do sklepów przed sezonem świątecznym.

Niedobory siły roboczej mogą przyczynić się do braku choinek w tym roku. Według British Christmas Tree Growers Association każdego roku w Wielkiej Brytanii sprzedaje się od 8 do 10 milionów prawdziwych drzewek, ale od miliona do trzech milionów z nich jest importowanych z innych części Europy.

Drewno i cement

W Wielkiej Brytanii brakuje także materiałów budowlanych, co stawia pod znakiem wywiera jeszcze większą presję na firmy budowlane. Zwłaszcza ceny drewna poszły w górę, co spowodowane jest problemami z wysyłką, dostawami, a także przepisami dotyczącymi importu po Brexicie.

Tymczasem dostawy cementu, płyt gipsowo-kartonowych i izolacji są racjonowane przez producentów. Mimo ograniczenia podaży, brytyjski przemysł budowlany kwitnie po pandemii, jednak niedobory prowadzą do ogromnych opóźnień i znacznych wzrostów cen. Przykładowo rozbudowa domu, która wcześniej kosztowała 20 000 funtów, obecnie kosztuje 26 000 funtów.

author-avatar

Paulina Markowska

Uwielbia latać na paralotni, czuć wiatr we włosach i patrzeć na świat z dystansu. Fascynuje ją historia Wielkiej Brytanii sięgająca czasów Stonehenge i Ring of Brodgar. W każdej wolnej chwili eksploruje zakątki tego kraju, który nieustannie ją fascynuje. A fascynacją tą ‘zaraża’ też kolegów i koleżanki w redakcji:) Pochodzi z Wrocławia i często tam wraca, jednak prawdziwy dom znalazła na Wyspach i nie wyobraża sobie wyjazdu z tego kraju, dlatego szczególnie bliskie są jej historie imigrantów, Polaków, którzy także w tym kraju znaleźli swój azyl.

Przeczytaj również

Rząd planuje reformę i zastąpienie PIP nowym systememRząd planuje reformę i zastąpienie PIP nowym systememNapastnik z mieczem zaatakował ludzi przy stacji metraNapastnik z mieczem zaatakował ludzi przy stacji metraO ile więcej zapłacimy za żywność po wprowadzeniu kontroli granicznych?O ile więcej zapłacimy za żywność po wprowadzeniu kontroli granicznych?Od wtorku ruszają kontrole fizyczne towarów wwożonych do UKOd wtorku ruszają kontrole fizyczne towarów wwożonych do UKPolska edukacja w zasięgu rękiPolska edukacja w zasięgu rękiCzy uczniowie angielskich szkół są w nich bezpieczni?Czy uczniowie angielskich szkół są w nich bezpieczni?
Obserwuj PolishExpress.co.uk na Google News, aby śledzić wiadomości z UK.Obserwuj