Styl życia

Chaos na jednym z lotnisk w Wielkiej Brytanii. Z powodu braku personelu wielu pasażerów nie zdążyło na swój lot

Fot. Getty

Chaos na jednym z lotnisk w Wielkiej Brytanii. Z powodu braku personelu wielu pasażerów nie zdążyło na swój lot

Chaos na lotnisku w Manchesterze

Z powodu braku personelu na lotnisku w Manchesterze rozegrały się dzisiaj iście dantejskie sceny. Niektórzy pasażerowie nie zdążyli nawet na swój lot, pomimo tego, że byli na lotnisku znacznie przed czasem. 

Podróżni, którzy chcieli dziś wylecieć z Manchesteru, nie spodziewali się, że zastaną na lotnisku taki chaos. Z powodu braku personelu odprawa i procedura bezpieczeństwa trwały całymi godzinami, w związku z tym niektórzy pasażerowie nie zdążyli na swój lot, i to pomimo tego, że byli na lotnisku na długo przed odlotem. Jedna z kobiet, która opowiedziała w mediach o swoim koszmarze, spóźniła się na lot, by zobaczyć się z mamą po raz pierwszy od dwóch lat, czyli od momentu wprowadzenia pierwszego lockdownu. Kobieta nie zdołała wsiąść do samolotu pomimo tego, że stała w kolejce trzy godziny. Zresztą całkowitego chaosu i dezorientacji doświadczyły też dziś w Manchesterze setki innych pasażerów, którzy zwyczajnie, jak mówią świadkowie, płakali z poczucia bezradności. Podobnie zresztą sytuacja wyglądała w przypadku niektórych, co bardziej wrażliwych pracowników obsługi lotniska. 

 

 

 

 

Na lotnisku w Manchesterze nie ma komu pracować

Rzecznik lotniska w Manchesterze przeprosił wszystkich pasażerów dotkniętych przez opóźnienia na lotnisku i powiedział: – Cała nasza branża boryka się obecnie z niedoborami personelu i wyzwaniami rekrutacyjnymi, po najbardziej szkodliwych dwóch latach w historii. Usunięcie wszelkich ograniczeń w podróżowaniu po dwóch latach, w połączeniu z początkiem letniego sezonu podróży, spowodowało gwałtowny wzrost liczby pasażerów, co stanowi ogromne obciążenie dla naszej działalności.

author-avatar

Marek Piotrowski

Zapalony wędkarz, miłośnik dobrych kryminałów i filmów science fiction. Chociaż nikt go o to nie podejrzewa – chodzi na lekcje tanga argentyńskiego. Jeśli zapytacie go o jego trzy największe pasje – odpowie: córka Magda, żona Edyta i… dziennikarstwo śledcze. Marek pochodzi ze Śląska, tam studiował historię. Dla czytelników „Polish Express” śledzi historie Polaków na Wyspach, które nierzadko kończą się w… więzieniu.

Przeczytaj również

30-punktowy plan ograniczenia legalnej migracji do UK30-punktowy plan ograniczenia legalnej migracji do UKOgromne korki w całej Holandii od 9 majaOgromne korki w całej Holandii od 9 majaOrganizm kobiety „zapalił się” po zażyciu ibuprofenu. Ledwo uszła z życiemOrganizm kobiety „zapalił się” po zażyciu ibuprofenu. Ledwo uszła z życiemPodwyżka cen biletów w Ryanairze będzie mniejsza niż oczekiwanoPodwyżka cen biletów w Ryanairze będzie mniejsza niż oczekiwanoGłówny inspektor pracy krytykuje firmy wyzyskujące imigrantówGłówny inspektor pracy krytykuje firmy wyzyskujące imigrantówAwaria wywołała opóźnienia na brytyjskich lotniskachAwaria wywołała opóźnienia na brytyjskich lotniskach
Obserwuj PolishExpress.co.uk na Google News, aby śledzić wiadomości z UK.Obserwuj