Życie w UK
Boris Johnson nie wyklucza kolejnego lockdownu. „Pandemia nie skończy się 19 lipca” ostrzegł premier
Fot. Getty
Pomimo ogłoszenia dotyczącego zakończenia lockdownu w Anglii (zaplanowanego na 19 lipca) oraz mimo wcześniejszych zapewnień o tym, że wyjście z lockdownu jest „nieodwracalne”, Boris Johnson wciąż nie wyklucza kolejnego zaostrzenia restrykcji.
Podczas poniedziałkowej konferencji prasowej premier Boris Johnson poinformował, że rząd na razie podtrzymuje plan zakończenia lockdownu w Anglii 19 lipca – jednak ostateczna decyzja zostanie podjęta dopiero 12 lipca. We wcześniejszych swoich wypowiedziach premier podkreślał, że zakończenie lockdownu w Anglii 19 lipca będzie „ostrożne, ale nieodwracalne” – co pozwalało przypuszczać, że nie będzie już powrotu do lockdownu.
Boris Johnson nie wyklucza kolejnego lockdownu?
Jednak na ostatniej konferencji prasowej na Downing Street, Boris Johnson unikał odrzucenia możliwości przywrócenia lockdownu w przyszłości. Premier podkreślił, że na razie nie nastał jeszcze dobry moment na demobilizację, ponieważ „do końca pandemii jest jeszcze daleko i nie skończy się ona do 19 lipca”.
W związku z obserwowanym wzrostem zakażeń związanych z wariantem Delta, Boris Johnson powiedział także, że oczekuje się, iż liczba zgonów wzrośnie w ciągu lata, a rząd podejmie „wszelkie niezbędne kroki, by chronić społeczeństwo”. Premier powiedział także: „Nie chcę, żeby ludzie myśleli, że to jest właściwy moment” na ogłoszenie końca pandemii.
Przemówienie Borisa Johnsona ws. zakończenia lockdownu 19 lipca:
Przemawiając na konferencji prasowej w poniedziałek, Boris Johnson powiedział: „Chcemy osiągnąć właściwą równowagę i staramy się przejść od systemu bardzo skomplikowanych nakazów rządowych do takiego systemu, w którym będziemy polegać na osobistej odpowiedzialności ludzi (…).To, co osiągnęliśmy dzięki wprowadzeniu szczepionek, ustawiło nas na bardzo silnej pozycji w porównaniu z wieloma innymi krajami pod względem muru ochronnego, który mamy – ale musimy zachować ostrożność”.
Brytyjskie media spekulują, że restrykcje mogą powrócić na okres jesienno-zimowy. Nie jest też wykluczone, że powróci system lokalnych lockdownów, wprowadzanych w miejscach z najwyższymi wskaźnikami zakażeń, hospitalizacji oraz zgonów. Decyzja w tej sprawie jeszcze jednak nie zapadła.