Styl życia

200 samolotów EasyJet uziemionych z powodu usterki. Część pasażerów dowiedziała się o tym na 10 minut przed odlotem

Fot. Getty

200 samolotów EasyJet uziemionych z powodu usterki. Część pasażerów dowiedziała się o tym na 10 minut przed odlotem

Odwołane loty EasyJet

Tanie linie EasyJet zmuszone zostały odwołać około 200 lotów po wystąpieniu problemów z systemem IT. Niestety wielu pasażerów o kłopotach przewoźnika dowiedziało się dopiero po przybyciu na lotnisko, a część z nich – na dosłownie kilkanaście minut przed planowanym odlotem. 

Linie EasyJet potwierdziły, że doszło do usterki oprogramowania IT, w związku z czym musiały odwołać/przesunąć około 200 lotów. Przewoźnik ogłosił początkowo, że utrudnienia dotyczą samolotów z zaplanowanym odlotem na czwartek w godzinach 13:00 -15:00 czasu brytyjskiego, ale później doprecyzował, że zakłócenia mogą potrwać nieco dłużej. EasyJet przeprosił pasażerów i poinformował, że usterka została już naprawiona, natomiast nie mógł zrobić wiele, by przyspieszyć opóźnione loty. W zamian za to wydano komunikat, w którym poinstruowano pasażerów, by sprawdzali informacje dotyczące swojego lotu zanim przybędą na lotnisko. „Niestety, [usterka] spowodowała dzisiaj anulowanie niektórych lotów i chociaż spodziewamy się, że obsłużymy większość naszego pozostałego programu lotów, to niektóre połączenia nadal mogą podlegać pewnym zakłóceniom w nadchodzących godzinach” – czytamy w oświadczeniu linii. 

Odwołany lot to dla niektórych zrujnowany urlop

Niestety, dla niektórych pasażerów, niewielka usterka w oprogramowaniu IT, którą udało się szybko usunąć, oznacza zrujnowany urlop. 24-letni Devan Lonsdale z Durham opowiedział w brytyjskich mediach o ustawicznym pechu, jaki go spotyka w związku z planowanym urlopem. Brytyjczyk miał wylecieć na wakacje z ośmioma przyjaciółmi z lotniska w Manchesterze i nie doczekał się na odlot, pomimo że już raz musiał ten sam urlop odwołać z powodu Covid. – Wyjechaliśmy z Newcastle o 6 rano i dotarliśmy na lotnisko o 10 rano, ponieważ nasz lot był o 13:20. Zostaliśmy wezwani do bramki o 12:35, a bramka miała zostać zamknięta o 12:50, ale o 13:00 nie drgnęła. Ludzie zaczęli podchodzić jeden po drugim, aby usłyszeć, że lot został odwołany i nie ma zastępstwa, więc utknęliśmy w Manchesterze. Musieliśmy zapłacić za hotel itp. w Manchesterze, a jutro wracamy do domu. Szukaliśmy alternatywnych lotów do Pragi i innych lokalizacji za rozsądną cenę, abyśmy mogli wykorzystać nasze dni wolne od pracy, które na ten cel wzięliśmy, ale nie znalazłem nic poza lotami o wartości ponad 500 GBP z wieloma przesiadkami. Czas pokaże, co powie EasyJet i ile pieniędzy dostaniemy, ale bez wątpienia ogólnie stracimy pieniądze i czterodniowe wakacje – wyznał agencji PA zasmucony Brytyjczyk.

 

 

 

author-avatar

Marek Piotrowski

Zapalony wędkarz, miłośnik dobrych kryminałów i filmów science fiction. Chociaż nikt go o to nie podejrzewa – chodzi na lekcje tanga argentyńskiego. Jeśli zapytacie go o jego trzy największe pasje – odpowie: córka Magda, żona Edyta i… dziennikarstwo śledcze. Marek pochodzi ze Śląska, tam studiował historię. Dla czytelników „Polish Express” śledzi historie Polaków na Wyspach, które nierzadko kończą się w… więzieniu.

Przeczytaj również

Nielegalna hodowla psów American Bully XL w Sheffield zlikwidowanaNielegalna hodowla psów American Bully XL w Sheffield zlikwidowanaW jakich sytuacjach landlord powinien opłacać council tax?W jakich sytuacjach landlord powinien opłacać council tax?PILNE: Sadiq Khan pozostaje burmistrzem LondynuPILNE: Sadiq Khan pozostaje burmistrzem LondynuBoris Johnson został wyproszony z lokalu wyborczegoBoris Johnson został wyproszony z lokalu wyborczegoPasażerowie narzekają na „niejasne” zasady w kwestii bagażu na lotniskachPasażerowie narzekają na „niejasne” zasady w kwestii bagażu na lotniskachUK nie jest w stanie obronić się przed atakiem rakietowymUK nie jest w stanie obronić się przed atakiem rakietowym
Obserwuj PolishExpress.co.uk na Google News, aby śledzić wiadomości z UK.Obserwuj