12 ofiar strzelaniny w satyrycznym tygodniku. Pismo publikowało karykatury Mahometa

W centrum Paryża, w redakcji tygodnika satyrycznego „Charlie Hebdo” doszło dzisiaj do strzelaniny.

Do siedziby wtargnęli zamaskowani mężczyźni, którzy oddali kilka serii z kałasznikowa i rakietnicy. Mieszkańcy okolicznych budynków słyszeli ponad 30 wystrzałów.

Na miejsce przybył prezydent Francji Francois Hollande. – To akt szczególnie barbarzyński. Zginęło 12 osób, 3 są w stanie ciężkim i to nie jest bilans ostateczny – powiedział zgromadzonym dziennikarzom. Dodał również, że w ostatnich dniach udaremniono kilka ataków, a odpowiedź rządu na nie będzie stanowcza.

Według doniesień mediów w ataku zginęło 10 dziennikarzy i 2 policjantów. 3 ranne osoby walczą o życie i są w stanie “bardzo ciężkim”.

Cała akcja wyglądała jak dobrze przygotowana i przeprowadzona akcja wojskowa. Napastnicy byli bardzo atletycznie zbudowani, a ich działania były bardzo szybkie i sprawne.

W Paryżu ogłoszono najwyższy alert zagrożenia terrorystycznego. Zamknięto też wszystkie największe redakcje w mieście.

„Charlie Hebdo” zasłynął z publikacji satyrycznych rysunków śmiejących się z różnych religii. Nie jest to pierwszy atak na redakcję tygodnika. Budynek został już raz podpalony, a redaktorzy codziennie dostają pogróżki. W zeszłym roku opublikowali karykaturę Mahometa, a ich ostatnim wpisem na Twitterze jest rysunek przedstawiający kalifa Państwa Islamskiego Abu Bakr al-Baghdadiego, który mówi „i przede wszystkim zdrowia”. Zamieścili go na kilkanaście minut przed atakiem.

Meilleurs vœux, au fait. pic.twitter.com/a2JOhqJZJM

— Charlie Hebdo (@Charlie_Hebdo_) January 7, 2015