Życie w UK
1 na 5 dzieci w UK prawie w ogóle nie uczyło się w trakcie lockdownu
Fot. Getty
Edukacja online w UK dobrze wygląda tylko na papierze. Z najnowszego raportu UCL Institute of Education wynika, że blisko 2 miliony dzieci na Wyspach prawie w ogóle nie uczyło się w trakcie lockdownu.
Zamknięte szkoły zaczynają być w UK poważnym problemem, ponieważ, jak pokazują najnowsze dane, dzieci w domach po prostu się nie uczą. Jak wynika z najnowszego raportu przygotowanego przez UCL Institute of Education, w trakcie lockdownu aż 1 na 5 dzieci na Wyspach uczyło się zdalnie nie dłużej niż przez godzinę. Średnia liczba godzin spędzonych w tym czasie na nauce wyniosła 2,5 godziny dziennie, natomiast powyżej 4 godzin dziennie nauce oddawało się na Wyspach zaledwie 17 proc. dzieci.
Jakość edukacji online zależna była od kilku czynników
„Większość prac domowych polegała na odrabianiu zadań, [wypełnianiu] arkuszy roboczych i oglądaniu filmów wideo. Średnio dzieci otrzymywały dwa takie zadania domowe dziennie”- czytamy w raporcie z badania UCL. Jednakże, jak podkreślają eksperci, liczba zadań domowych zależała od regionu, rodzaju szkoły oraz indywidualnej sytuacji każdego z uczniów. Z zebranych danych wynika na przykład, że w aż 71 proc. szkół publicznych dzieci uczestniczyły w mniej niż jednej godzinie lekcji online dziennie. Z kolei w 31 proc. szkół prywatnych dzieciom zapewniano 4 albo więcej takich lekcji online dziennie.
Gdzie praca w trybie offline wyglądała najgorzej
Praca w trybie offline najgorzej wyglądała w północno-wschodniej Anglii, gdzie tylko 9 proc. dzieci otrzymywało dziennie 4 lub więcej zadań domowych (w całym kraju średnia w tym wypadku wyniosła 20 proc.). Różnica w dostępie do edukacji była jeszcze większa w rodzinach, w których dzieci korzystają z darmowych posiłków w szkołach – tam aż 20 proc. dzieci nie miało dostępu do sprzętu i internetu w domu (średnia dla rodzin, które nie korzystają z free school meals (FSMs), wyniosła 7 proc.).