Praca i finanse
Wynagrodzenia w sektorze publicznym w UK ulegną zamrożeniu. Ale kanclerz skarbu zrobił jeden wyjątek
Fot.. Getty
We wczorajszym sprawozdaniu z planowanych przez rząd wydatków Rishi Sunak ogłosił, że w 2021 r. zamrożone zostaną płace w sektorze publicznym. Jednak „pay freeze”nie dotknie pracowników służby zdrowia, którzy od blisko 10 miesięcy dzielnie walczą na pierwszym froncie z epidemią koronawirusa.
To nie jest dobra wiadomość dla rzeszy nauczycieli, policjantów i innych pracowników sektora publicznego, którzy w trudnych czasach pandemii nie otrzymają podwyżki swoich pensji. Wszystko to dlatego, jak argumentował kanclerz skarbu, że pracownicy budżetówki nie mogą zostać w 2021 r. uprzywilejowani w porównaniu do pracowników sektora prywatnego, którzy przez epidemię bardzo dużo w tym roku stracili. Rishi Sunak podkreślił na forum Izby Gmin, że istnieje rozbieżność pomiędzy wynagrodzeniami w sektorze publicznym i prywatnym, w związku z czym on nie znajduje w tych okolicznościach „usprawiedliwienia dla znacznego, ogólnego” wzrostu wynagrodzeń dla wszystkich pracowników sektora publicznego. Ale kanclerz dodał jednocześnie, że rząd postara się ochronić przed skutkami „pay freeze” najsłabiej zarabiających pracowników budżetówki i wszystkim tym osobom (a jest ich według szacunków ok. 2,1 mln) z sektora publicznego, które zarabiają poniżej mediany £24 000, przyzna podwyżkę w kwocie co najmniej £250 funtów.
Lekarze i pielęgniarki otrzymają podwyżki
Zamrożenie płac nie dotknie natomiast pracowników służby zdrowia NHS, którzy od wielu miesięcy dzielnie walczą na pierwszym froncie z epidemią COVID-19. Podwyżki otrzyma zatem ponad milion lekarzy, pielęgniarek i ratowników medycznych, których życie od dawna kręci się jedynie wokół powstrzymywania skutków epidemii i ratowania ludzkiego życia.