Życie w UK
Eurowybory w UK: Laburzyści i konserwatyści obawiają się porażki
Fot: Getty
Partie polityczne w Wielkiej Brytanii rozpoczęły już przygotowania do wyborów do Parlamentu Europejskiego. Jeśli do wyborów w UK dojdzie, mogą się one okazać niekorzystne dla głównych sił brytyjskiej sceny politycznej.
Jak wskazuje dziennik "The Guardian", istnieją co najmniej dwa scenariusze związane z potencjalnymi eurowyborami w UK: po pierwsze, wybory te mogą się po prostu nigdy nie zdarzyć; a po drugie, jeśli się jednak zdarzą, prawdopodobnie okażą się najbardziej korzystne dla mniejszych ugrupowań politycznych tak się stanie, mniejsze strony oczekują na nie bardziej niż główne.
Unia Europejska rozważa zaoferowanie Wielkiej Brytanii opóźnienia terminu Brexitu do końca roku
W poniedziałek w brytyjskim parlamencie został złożony wniosek o "dzień głosowania", który przygotowuje podstawy prawne do przeprowadzenia eurowyborów 23 maja. Wybory te nie nastąpią, jeśli Theresa May w międzyczasie zagwarantuje umowę brexitową. Komisja Wyborcza jest już zajęta przygotowywaniem komisji do nadzorowania wyborów – choć wybory te mogą zostać odwołane nawet w ostatniej chwili.
Przygotowując się do eurowybrów partie muszą wybrać kandydatów, przygotować kampanie i zaangażować zespoły aktywistów. Co więcej, konserwatyści i laburzyści wydają się być już nawet przygotowani na to, że może ich czekać niemiła porażka. Według sondażu Open Europe Partia Pracy uzyskałaby 37,8 proc. głosów, podczas gdy konserwatyści zdobyliby zaledwie 23 proc.
Jest to jednak tylko sondaż, a rozwój aktualnej sytuacji społeczno-politycznej w UK jest dość nieprzewidywalny. Wybory europejskie od dawna stanowią dla Brytyjczyków okazję dla okzania swojego poparcia dla mniejszych partii.
Jak donosi "The Guardia", jeśli te wybory się rzeczywiście się wydarzą, w UK może wystartować więcej partii niż kiedykolwiek, ponieważ ich obecną nadzieją jest brexitowy chaos, z którym partie rządzące już dłuższy czas nie potrafią sobie poradzić. Kandydatów rekrutuje już odrodzony Ukip, a także nowa partia Brexit Nigela Farage'a. Sam Farage zapowiedział ostatnio swoje uczestnictwo w wyborach do PE. Z drugiej strony, LibDem, Zieloni oraz nowa Grupa Niezależna oświadczyli, że ma nadzieję uczynić, iż wybory będą stanowiły "zastępcze referendum" ws. Brexitu.