Życie w UK
Brytyjczyk musiał udawać homoseksualistę, żeby utrzymać pracę w sklepie z torebkami. Otrzymał odszkodowanie w wysokości £7800
Fot. Getty
31-letni Daniel Hart zmuszony był udawać homoseksualistę pracując w sklepie z torebkami, ponieważ w przeciwnym razie zostałby zwolniony. Brytyjczyk postanowił pozwać swojego pracodawcę i zażądać odszkodowania za dyskryminację z uwagi na orientację seksualną.
Daniel Hart przyznaje się do orientacji biseksualnej i w żadnym stopniu nie czuje się wyłącznie homoseksualistą. Tymczasem w sklepie z torebkami w Gateshead Brytyjczyk został zmuszony udawać geja, by nie stracić pracy. Mężczyzna usłyszał, że właścicielka sklepu przyjmowała do pracy jedynie homoseksualistów i kobiety, ponieważ tylko oni, rzekomo, mieli najlepiej rozumieć potrzeby kobiet kupujących galanterię.
Zobacz też: Zatrudnimy pracowników, byle nie Polaków – o dyskryminacji na Morzu Północnym
Daniel Hart nie wytrzymał presji i zwolnił się po 3 miesiącach z pracy. Mężczyzna postanowił też jednak pójść ze sprawą do sądu i powalczyć o odszkodowanie za dyskryminację ze względu na orientację seksualną. North Shields County Court przychylił się do argumentacji Brytyjczyka i przyznał mu odszkodowanie w wysokości £7840.
Nie przegap: Dyskryminacja płacowa w UK – jakie grupy są najbardziej poszkodowane?
W uzasadnieniu wyroku sąd stwierdził, że „często się zdarza, że ludzie wierzą, że niektóre rodzaje sklepów – sprzedające damskie akcesoria lub kosmetyki – powinny być obsadzone przez osoby, które rozumieją, czego chcą kobiety”. Jednak według sędziego Tudora Garnona „nie ma absolutnie żadnego powodu, dla którego Azjatka, kobieta czarnoskóra lub mężczyzna heteroseksualny miałby mniej zrozumienia [dla tych spraw], niż biała kobieta lub mężczyzna homoseksualny” (dodajmy bowiem, że właścicielka sklepu miała sobie także rzekomo życzyć, by w sklepie zatrudnione były jedynie osoby o białym kolorze skóry).