Życie w UK
Brytyjczyk dostał 1000 funtów kary za złamanie zasad kwarantanny w spektakularny sposób. Zobaczcie, co zrobił
23-letni Brytyjczyk został ukarany mandatem w wysokości 1000 funtów za złamanie – w dość spektakularny sposób – zasad kwarantanny po swoim powrocie z Ibizy. Mężczyzna nie tylko wrócił z wyspy słynącej z imprez, ale postanowił zorganizować także jedną w swoim domu.
Nakaz 14-dniowej kwarantanny dla wracających z Hiszpanii obowiązuje już od dawna, jednak nie wszyscy się do niego stosują. Przykład 23-letniego Brytyjczyka jest tak jaskrawy, że piszą o nim gazety w kraju.
- Przeczytaj też: Każdy, kto o obowiązku kwarantanny w UK dowiedział się za granicą, powinien otrzymać Statutory Sick Pay. Rząd posłucha ekspertów?
1000 funtów za złamanie zasad kwarantanny
23-letni Brytyjczyk dostał karę w wysokości 1000 funtów po tym, jak zorganizował „domówkę” po swoim powrocie z Hiszpanii zamiast odizolować się na 14-dni. Mężczyzna wrócił do swojego domu w Bolton (miasta, które ma jeden z najwyższych wskaźników zachorowań w UK) z Ibizy 20 sierpnia.
Nie tylko zorganizował imprezę w czasie 14 dni od powrotu, ale widziano go także parę razy, jak opuszczał mieszkanie. O jego poczynaniach została poinformowana policja, która ukarała go mandatem za złamanie regulacji dotyczących koronawirusa.
Złamał nakaz kwarantanny i lockdownu
23-latek nie tylko złamał nakaz kwarantanny, który go obejmował po powrocie z Hiszpanii, ale także lokalne restrykcje obowiązujące w Bolton, gdzie jest obecnie jeden z najwyższych wskaźników zachorowań (131,1 przypadków na 100 000 osób).
Zgodnie z zaostrzeniem regulacji w Bolton wszystkie restauracje, bary i kawiarnie mogą wydawać posiłki i napoje jedynie na wynos i muszą być zamykane o 22:00.