Życie w UK
Każdy, kto o obowiązku kwarantanny w UK dowiedział się za granicą, powinien otrzymać Statutory Sick Pay. Rząd posłucha ekspertów?
Fot. Getty
Posłowie parlamentu UK, wraz z naukowcami i przedstawicielami związków zawodowych, wzywają rząd Borisa Johnsona do przyznania rekompensaty wszystkim mieszkańcom UK, którzy o obowiązku poddania się 14-dniowej kwarantannie dowiedzieli się podczas wakacji za granicą. Eksperci argumentują, że takim osobom należy się Statutory Sick Pay, ponieważ „nie zmienia się reguł gry w trakcie jej trwania”.
Czy rząd Borisa Johnsona posłucha głosów dochodzących od posłów (z różnych frakcji politycznych), a także naukowców i przedstawicieli związków zawodowych odnośnie rekompensowania mieszkańcom UK wracającym z zagranicy czasu spędzonego na przymusowej kwarantannie? Na razie jest na to niewielka szansa, ale politycy i eksperci ostrzegają, że „zmienianie reguł gry w trakcie jej trwania” może się źle skończyć. Chodzi o to, że osoby, które dopiero za granicą dowiedziały się o tym, że po powrocie do kraju będą się musiały poddać przymusowej, 14-dniowej kwarantannie, albo oszukają pracodawcę i i tak będą przychodzić do pracy, albo będą drżały o zachowanie pracy (z braku możliwości pracy zdalnej). O tym, że nie można ludzi przebywających za granicą stawiać pod przysłowiową ścianą i zostawiać ich samym sobie po błyskawicznie podjętej decyzji dotyczącej przymusowej samoizolacji, mówi nawet sam poseł David Davis – były negocjator Brexitu.
Statutory Sick Pay dla wszystkich na kwarantannie
Po tym, jak Wielka Brytania wprowadziła w ciągu kilku godzin kwarantannę dla mieszkańców UK wypoczywających w Hiszpanii, Luksemburgu, Belgii, Andorze i na Bahamach, część deputowanych do parlamentu UK, a także przedstawiciele związków zawodowych i niektórzy naukowcy zaapelowali do rządu, by przyznać osobom poszkodowanym tymi decyzjami zasiłek Statutory Sick Pay. – Jeśli rząd zmienia zasady podczas Twojej nieobecności i to kosztuje cię dwa tygodnie pracy, to jest to odpowiedzialność rządu. Prawdę mówiąc, jeśli [rząd] nie zrobi tego dobrowolnie, to związki zawodowe i tak pozwą go do sądu – zaznaczył David Davis, cytowany przez „Daily Mirror”. A Nick Thomas-Symonds, minister spraw wewnętrznych w gabinecie cieni dodał: – Po masowym zamieszaniu wokół decyzji w sprawie Hiszpanii, teraz powinny powstać plany wspierania osób powracających do domu, gdy nie ma gwarancji, że w ich wypadku pracodawcy zapewnią im możliwość pracy zdalnej przez 14 dni.
Związki zawodowe murem za pracownikami
W sprawie wypowiedziała się także Frances O’Grady, sekretarz generalna związku TUC. – Nikt nie powinien ponosić kosztów finansowych za przestrzeganie oficjalnych zaleceń dotyczących kwarantanny. Zmiana wytycznych nie jest winą wczasowiczów. Wszędzie tam, gdzie to możliwe, pracodawcy powinni postępować właściwie i płacić pracownikom poddanym kwarantannie pełną pensję, ale potrzebujemy, by na wysokości zadania stanął również rząd – zaznaczyła O’Grady.