Życie w UK
Zorganizowała pogrzeb żyjącej córce
Angela Boyd, 38-letnia mieszkanka Richmond w USA zorganizowała pogrzeb dla swojej 15-letniej córki. Z całą stanowczością przekonywała księdza, że nastoletnia Katlin najpierw została brutalnie zgwałcona, a następnie zabita przez swojego ojca. Dziesiątki ludzi składało matce kondolencje, nie wiedząc, że dziewczyna żyje, dobrze się miewa i mieszka w innym stanie.
Boyd najpierw poszła do Rona Chappella, proboszcza w kościele New Life Ministries of the Nazarene, by zamówić pogrzeb dla swojej córki. W dramatyczny sposób, nie szczędząc księdzu drastycznych opisów poinformowała, że jej były mąż gwałcił, a potem zamordował ich córkę. W kaplicy kobieta wystawiła nawet puszkę z napisem, że pieniądze będą zbierane na rzecz stowarzyszenia autystycznego. Kobieta jednak wcale nie planowała zebranych funduszy przekazać potrzebującym, a chciała w szybki sposób się wzbogacić. Na pogrzebie Boyd wygłosiła niezwykle wzruszającą mowę na temat życia córki. – Poruszeni emocjami ludzie zaczęli płakać, a moje serce przeszył ból – powiedział proboszcz Chappell.
Oszustwo nie trwało jednak długo. Dobiegło końca, gdy brat oszustki, przerwał pogrzeb i ogłosił zgromadzonym, że „martwa" dziewczyna… żyje. Angela Boyd wpadła w panikę i uciekła. Jak na razie policja prowadzi śledztwo w tej sprawie i zastanawia się, jakie kobiecie postawić zarzuty. – To jest tak dziwny przypadek, że cały czas się zastanawiamy, z którego paragrafu skorzystać – mówi porucznik lokalnej policji Richmond Brad Berner.
Fot. Thinkstock