Styl życia
Znakomity początek Gortata. Polak kluczowym zawodnikiem Wizards w pierwszych meczach sezonu 2014/15
Tego należało się spodziewać – Marcin Gortat już w pierwszych trzech meczach udowodnił, że jest jednym z najlepszym centrów NBA i w pełni zasługuje na 60-milionowy kontrakt, który podpisał w lipcu.
„Czarodzieje” bardzo szybko otrząsnęli się po inauguracyjnej porażce z Miami Heat 95-107 i wygrali dwa kolejne mecze. Wkład w oba zwycięstwa miał Marcin Gortat.
W meczu z Orlando Magic polski center pojawił się w pierwszej piątce i zdobył 20 punktów i 12 zbiórek. Równie dobrze „Polish Hammer” zagrał z Milwaukee Bucks (108:97), w pierwszym meczu nowego sezonu rozgrywanym w hali Verizon Arena.
Gortat przebywał na boisku przez blisko 38 minut (najdłużej z całego zespołu), trafił 20 punktów, miał 9 zbiórek i 3 bloki.
Znakomicie spisywał się szczególnie w pierwszej kwarcie, w której trafił wszystkie rzuty, wyprowadzając Wizards na prowadzenie.
Gortat imponował wykańczaniem akcji drużyny, świetnie radził sobie pod koszem ogrywając Zazę Pachulię czy Larry`ego Sandersa, popisując się efektownym wsadem. 19.3 punktu, 9.3 zbiórki, 1.3 bloku, skuteczność rzutowa sięgająca 54,4% – tak prezentują się statystyki łodzianina.