Zamieszki w Święto Niepodległości

W Warszawie 11 listopada doszło do demonstracji, w której udział wzięli w dużej części rozjuszeni pseudokibice, przedstawiciele Młodzieży Wszechpolskiej oraz obcokrajowcy ze skrajnych organizacji lewicowych.

Święto Niepodległości dla wielu osób okazało się pretekstem do aktów agresji. Co ciekawe, udział w demonstracji wzięli także „zagraniczni goście”, którzy także nie byli pokojowo nastawieni, szczególnie do polskiej policji. Wśród zatrzymanych jest aż 210 pseudokibiców i 92 obywateli Niemiec. W szpitalach znalazło się 29 osób. Obrażenia odniosło także 40 policjantów. Obecnie prezydent wraz ze swoimi współpracownikami rozważa wprowadzenie zmian w prawie dotyczącym demonstracji. Premier spotkał się z ministrami sprawiedliwości, spraw wewnętrznych, administracji i prezydentem Warszawy i nie wykluczył  konieczności wprowadzenia zmian w konstytucji. Największy sprzeciw polityków budzi maskowanie twarzy przez agresywnych demonstrantów, w wyniku czego ich identyfikacja jest wyjątkowo trudna.