Za zdrowie brytyjskich pubów!

Jedna z wizytówek Wielkiej Brytanii? Piłka nożna, tłuste fish and chips oraz tradycyjne puby. Wiele z tych ostatnich, niestety, znika powoli z angielskiej mapy…

Tysiące budynków do zwiedzenia >>

Najlepsi z najlepszych >>

Puby – te tradycyjne, ciemne miejsca, gdzie można napić się dobrego piwa, zjeść prostą kolację, spotkać przyjaciół, a nawet świętować Nowy Rok – to część brytyjskiej kultury. Dlatego dziwne i smutne jest to, że przemysł pubiarski przechodzi na Wyspach kryzys. Media piszą o tym od ponad roku, widać to zresztą nawet gołym okiem. Od początku recesji zawsze zapełnione wielbicielami wieczornych pintów brytyjskie puby świecą pustkami (przyp. red. pint, wymawiaj: pajnt, to miarka, którą na Wyspach odmierza się pół litra np. piwa). Tak naprawdę znawcy twierdzą, że problemy zaczęły się wcześniej, latem 2007 roku, kiedy w życie wszedł ustawowy zakaz palenia papierosów w pubach. – Części naszych klientów nie podobało się, że na małego dymka muszą wychodzić na zewnątrz. Klientela, nawet jeśli tymczasowo, spadła o jedną trzecią. Ludzie zaczęli pić piwo w domu – mówi Anthony, menadżer jednego z pubów na Hammersmith.

52 puby na tydzień
W 2009 roku, jak pokazują statystyki urzędów regulacji przemysłu alkoholowego, średnio na Wyspach w jednym tygodniu bankrutowały nawet 52 puby! Teraz te liczby spadły do 39 na tydzień. Mniej, ale wciąż nie za dobrze. – Całe szczęście, że chociaż sprzedaż wzrosła – cieszy się jeden z barmanów na Wapping. Londyn zwłaszcza słynie ze świetnych gastropubów (część z nich ma nawet rekomendacje Michelina) oraz pubów historycznych. Oto subiektywny przegląd miejsc, które warto odwiedzić. Na pinta lub nawet na kubek herbaty.
– „Prospect of Whitby”,   “Town of Ramsgate”, “Capitan Kid”, Wapping,  wschód Londynu
Wapping to dawna dzielnica piratów, dockersów (pracowników rzecznych doków) i drukarzy, gdzie architektura urzeka widokiem ceglanych magazynów, przeładowni i fabryk. Na głównej ulicy, Wapping High Street, ulokowały się też trzy świetne puby z kilkusetletnią tradycją. „Prospect of Whitby”, ze świetnym wyborem jasnych i ciemnych piw oraz długą historią (zbudowany w 1520 r.), jest tu gwiazdą. Piwo pijali tu m.in. słynny pirat Captain Kidd, Richard Burton, malarz William Turner czy księżniczka Małgorzata. „Town of Ramsgate” i „Capitan Kid” mają podobny historyczny klimat – pełno w nich antyków i obrazów z przeszłości. Wszystkie trzy puby mają tarasy z widokiem na rzekę.  Widok z Wapping na Canary Wharf, zwłaszcza przy zachodzie słońca, jest genialny.
– „Ye Olde Mitre Tavern”, Holborn
Od wielu lat ten właśnie pub wygrywa wszelkie internetowe konkursy popularności. Wystrój jest tradycyjny, acz miły. Ale stałych wielbicieli najbardziej przyciąga rewelacyjna obsługa i najlepszy w Londynie wybór piwa, zwłaszcza marek Deuchars i Adnams. Można tu też skosztować typowo pubowych przekąsek: wieprzowych placków, szkockich jaj i rożków z kiełbasą.
– Hakkasan, Hanway Place
Jedyny chyba w Londynie pub orientalny – główna sala w podziemiach przypomina chińską wersję melanżu nowoczesności z tradycją. Jest ciemno, pachnie bosko. Podają tu różne przysmaki – pierożki dim sum, rybę grilowaną w szampanie, japońską sake i wybór orientalnych piw.
A więc, do dna!

Aleksandra Kaniewska / Fot. Getty Images

Tysiące budynków do zwiedzenia >>

Najlepsi z najlepszych >>