Życie w UK
Z OSTATNIEJ CHWILI! Eksplozja na londyńskiej stacji Angel [wideo]
Fot: Twitter
W środę późnym wieczorem w pobliżu londyńskiej stacji metra Angel w Islington przeprowadzono kontrolowaną eksplozję podejrzanego pakunku.
Operacja była nadzorowana przez specjalne jednostki policji, a ponad setkę pasażerów ewakuowano. Jak podaje "The Sun" podejrzany pakunek znaleziono przy Upper Street, tuż obok stacji metra Angel, położonej w Islington, w północnej części Londynu. Około godziny 18:30 stołeczne służby pojawiły się na miejscu i przeprowadziły kontrolowaną eksplozję znalezionego przedmiotu. Naoczni świadkowie mówili później o dwóch wybuchach.
Proces gwałciciela z Rimini odroczony! Sąd orzeknie skrócony wyrok?
Scene at #Angel as police tried to get people away from cordon before first loud bang @itvlondon pic.twitter.com/jPT7DiESuZ
— Chloe Keedy (@ChloeKeedyITV) October 4, 2017
So apparently it's a suspicious package at Angel Station pic.twitter.com/sTHzY1X2sA
— Hayley Chamberlain (@haychamb) October 4, 2017
Unattended bag left somewhere. Angel Tube station closed @standardnews pic.twitter.com/uyEtShMJG9
— George Richardson (@George_S_R) October 4, 2017
Według doniesień "Evening Standard" operacja została zakończona o godzinie 19:30. Nieco później londyńska policja w oficjalnym komunikacie podała, iż podejrzany pakunek okazał się całkowicie niegroźny. Chwilę później metro zatrzymywało się na stacji Angel zgodnie z obowiązującym rozkładem.
Suspect package at Angel. Whole area cordoned off. Two loud explosions. Armed police on scene shouting at people to get back @itvlondon pic.twitter.com/ytIAI1guRI
— Chloe Keedy (@ChloeKeedyITV) October 4, 2017
Super scary moment – got told to run from Angel by police and heard 2 explosions. Avoid area. #angel #islington pic.twitter.com/bgLud0CO3K
— Mason Moore (@masonmoore) October 4, 2017
Jak donoszą uczestnicy tych wydarzeń policja bardzo poważnie potraktowała potencjalne zagrożenie bombowe. "Na początku myśleliśmy, że to jakiś żart, dopóki całkowicie nie odcięto naszego budynku" – komentowała dla "The Sun" 26-letnia Laura McKee. "Zostaliśmy zamknięci, a na zewnątrz zaroiło się od uzbrojonych po zęby policjantów. Kazano nam nie zbliżać się do okien. To było naprawdę straszne" – kończy swoją relację.
Przypominamy, że w Londynie wciąż obowiązuje czwarty stopień zagrożenia terrorystycznego.