Wyrok w zawiasach

 

 

Do pobicia młodej piosenkarki Rihanny doszło w lutym tego roku tuż przed rozdaniem nagród Grammy. Piosenkarz pojawił się w sądzie w Los Angeles w ubiegłym tygodniu Sędzia nie ujawnił szczegółów na temat rodzaju ciężkich robót, na jakie skazał Chrisa. Wyrok odbędzie w swoim rodzinnym stanie Virginia. Brown musi również ukończyć 52-tygodniowy kurs zapobiegający przemocy domowej. Chris nie może się również zbliżać do Rihanny maksymalną odległość 100 jardów, jeżeli występują razem w miejscu publicznym na 10 jardów. Zaledwie kilka godzin po wydaniu niezwykle korzystnego dla Chrisa wyroku raper bawił się na imprezie. Kobiety ustawiały się w kolejce do zdjęcia z gwiazdą. Na miejscu fanek piosenkarza zastanowilibyśmy się kilka razy. W przedstawionych przez sąd dokumentach ujawniono cały przebieg incydentu. Brown złapał Rihanne za głowę i uderzał nią kilkakrotnie o szybę auta. Później uderzył ofiarę prawą ręką w lewą stronę twarzy i kontynuował jazdę. Prowadząc auto nie przestawał bić jej prawą ręką, podczas gdy lewą trzymał kierownicę. Później groził jej śmiercią. Na szczęście Rihannie udało się uciec z samochodu i wezwać pomoc. Przestraszony raper zwiał. Miejmy nadzieje, że jakiekolwiek resztki kariery muzycznej Browna szybko się zakończą.