Wykorzystał prochy z Majdanka

Obraz szwedzkiego artysty, na którego płótnie znajdują się prochy ofiar z nazistowskiego obozu śmierci wymieszane z wodą, został wyeksponowany w jednej z galerii w jego ojczystym kraju.

Carl Michael von Hausswolff przyznał, że za materiał do jego „dzieła” posłużyły mu skradzione przez niego w 1989 roku w Majdanku prochy ofiar obozu koncentracyjnego, na którego terenie znajduje się obecnie muzeum. Zostały one rozrobione z wodą i użyte to namalowania przez niego serii szarych smug na małym obrazie. Muzeum oświadczyło, że obraz może uchodzić za artystyczną prowokację, jednak zasługuje na potępienie. W Majdanku zginęło 80 tysięcy osób. Muzeum ma nadzieję, że niebawem zostanie ustalone, kiedy dokonano kradzieży i zbezczeszczenia szczątków ludzkich, gdyż sprawą oczywistą jest to, że Hausswolff zrobił to nielegalnie.