Życie w UK
Wyciek rządowych dokumentów – władze UK chcą CAŁKOWITEGO zakazu palenia w 2030 roku
Dziennikarze "The Daily Mail" dotarli do rządowych dokumentów, z których ma wynikać, że obecne władze UK do 2030 chcą całkowicie wyeliminować palenie tytoniu na Wyspach. W zbliżającym się tygodniu minister zdrowia Matta Hancock ma oficjalnie wypowiedzieć się w tej sprawie.
Koniec z paleniem papierosów na Wyspach? Na to wygląda! Według dokumentów, do których mieli dotrzeć dziennikarze brytyjskiego tabloidu "The Daily Mail" obecny rząd zobligował się do całkowitego wyeliminowania palenia tytoniu do roku 2030 roku. W projekt ten mają zostać zaangażowani giganci branży tytoniowej, którzy… mają pomóc Brytyjczykom w rzucaniu palenia oraz ponieść koszty dotyczące tak radykalnej decyzji polityków Partii Konserwatywnej!
Zbyt wiele konkretów dotyczących rzekomych planów torysów nie ujawniono w "Mailu", ale wiadomo, że w paczkach papierosów zostaną umieszczone ulotki z informacjami, jak wyjść z nałogu. Oprócz tego zintensyfikowane zostaną działania wymierzone w nielegalny handel tytoniem. Szczegóły tej inicjatywy mamy poznać w raporcie zatytułowanym "Green Book"
Rzeczniczka Departamentu Zdrowia i Opieki Społecznej nie odniosła się w tej sprawie do medialnych spekulacji. – Obawiam się, że nie możemy komentować przecieków – komentowała. Warto zaznaczyć, że palenie tytoniu pozostaje największą możliwą do uniknięcia przyczyną raka w Wielkiej Brytanii.
GORĄCY TEMAT: W Grecji wyłowione zostało ciało młodej kobiety. To 28-letnia Polka
Około 5,9 mln osób paliło papierosy w 2018 roku – to 14,4% populacji – to najnowsze dane analizowane przez program NHS Digital. Jeszcze w 2011 roku liczba palaczy sięgała 7,7 miliona (19,8% całej populacji). Najwięcej osób pali w Szkocji, najmniej – w samej Anglii. Warto również zwrócić uwagę, że coraz więcej osób rezygnuje z tradycyjnych "analogowych" papierosów, na rzecz e-papierosów. W 2018 roku odsetek osób "vapingujących" wzrósł z 6,3% do 5,5%.
Jak można łatwo się domyśleć domniemane plany rządu spotkały się z krytyką zwolenników palenia. – Rząd nie może dyktować ludziom ich stylu życia – grzmiał Simon Clark, dyrektor grupy palaczy Forest podkreślając, że ludzie mają prawo sobie zapalić, nie będąc "nękanymi" apelami o zerwanie z nałogiem.