Bez kategorii
Wybory prezydenckie we Francji uderzają w funta – drastyczny spadek brytyjskiej waluty!
Brytyjczycy zawsze byli dumni ze swoją wyspiarskiej autonomiczności i niezależności, ale w czasach zglobalizowanej ekonomii są częścią większej geopolitycznej układanki.
Według finansistów wybory we Francji miały wstrząsnąć rynkami i prognozy te się sprawdziły. Po tym jak tamtejsze MSW ogłosiły oficjalne wyniki pierwszej tury, a nagłówki lokalnych gazet zapełniły się tytułami w stylu "wielkiej rewolucji" i "trzęsienia ziemi" rynki walutowe uległy zdestabilizowaniu. Zwycięstwo dwóch antyestablishmentowych kandydatów, którego się co prawda spodziewano, uderzyło zarówno w franka, dolara, jak i euro. Ucierpiał również japoński jen i wartość złota.
Brytyjczycy już nie chcą opuszczać Unii? REKORDOWO niskie poparcie dla Brexitu!
W kwestii najbardziej interesującego kursu brytyjskiej waluty do polskiego złotego funt szterling stracił (licząc od piątku) aż 15 groszy spadając poniżej psychologicznej bariery 5 złotych. Obecnie płacimy za niego 4,9825. Do tej pory królewska waluta rosła, przewidywania specjalistów mówiły o lokalnych szczytach na poziomie 5,10, a obecnie nastroje są znacznie bardziej minorowe.
Funt nie jest jednak jedyny – walutowa "odwilż" trwa w najlepsze. Dolar kosztuje 3,87 zł, frank 3,89 zł – obie wartości są najmniejsze od października. W siłę rośnie… złotówka. Jak zauważa Przemysław Kwiecień, główny ekonomista XTB to nie tylko zasługa sytuacji politycznej we Francji, ale także dobrej kondycji krajowej gospodarki.
Czy tendencja ta się utrzyma? Finansiści nie ukrywają niepokojów w związku z ewentualną wygraną Marine Le Pen. Jej zapowiedzi dotyczące opuszczenia strefy euro – taka forma "Frexitu" nie wróży nic dobrego rynkom walutowym. Alan Ruskin, strateg Deutsche Banku, mówi, że konsekwencje takiego wydarzenia mogą być podobne do upadku banku Lehman Brothers.
Źródło grafiki: XE