Kryzys w UK
Wielką Brytanię czeka rolnicza “katastrofa” – w środku sezonu na polach gniją warzywa i owoce
Brytyjskie gospodarstwa rolne stoją w obliczu „katastroficznego” marnowania żywności w związku z utrzymującym się niedoborem pracowników zbierających owoce
Sytuacja w brytyjskim rolnictwie jest dramatyczna. Na polach gniją pomidory, ogórki, sałata lodowa, sałata i szparagi. Powodem jest rzecz jasna brak rąk do pracy – po prostu, nie ma komu zbierać owoców i warzyw! Niedobory sił roboczych na brytyjskich farmach tego lata mogą (mają?) doprowadzić do marnotrawstwa żywności w iście katastroficznej skali, jak ostrzegają eksperci branży spożywczej. Jak czytamy na łamach portalu "iNews", Wielka Brytania wchodzi w szczytowy sezon zbiorów i już wielu farmerów narzeka, że nie jest w stanie znaleźć odpowiedniej liczby pracowników. Ali Capper z British Apples and Pears przytacza przykład hodowcy specjalizującego się w sałacie lodowej, który miał problemy ze zatrudnieniem "pickerów", którzy zebraliby z pól dwa miliony sztuk tych warzyw.
Eksperci branży rolnej ostrzegają o nadciągającej katastrofie
„W maju doświadczyliśmy katastrofalnego marnotrawstwo żywności na różnych uprawach, nie zebraliśmy z pól dojrzałych pomidorów, ogórków, sałaty lodowej, szparagów” – komentowała na łamach "The Financial Times" Capper. Kobieta, która zajmuje się uprawą jabłek i chmielu w Worcestershire zwraca uwagę na poważne niedobory pracowników, które pojawiły się już na początku sezonu. "Nigdy wcześniej nie widziałam czegoś takiego" – ocenia.
Na sytuację na rynku pracy nakłada się kwestii rosnących kosztów w zasadzie wszystkiego. Przy idących w górę cenach energii i nawozów koniecznym jest, aby rolnicy nie tylko dokończyli zbiory, aby nie dopuścić do zmarnowania żywności, bo kwestią zasadniczą jest widmo bankructwa.
Na brytyjskich polach na potęgę gniją warzywa i owoce – nie ma ich kto zbierać!
Badanie przeprowadzone przez British Berry Growers wykazało, że roczne marnowanie żywności prawie podwoiło się w latach 2020-2021, z 18,7 miliona funtów do 36,5 miliona funtów. Nick Marston, prezes British Berry Growers, uważa, że w tym roku liczba ta wzrośnie ponownie, zwiększając perspektywę bankructw poszczególnych farm.
W czerwcu rząd ujawnił swoją długo oczekiwaną strategię. Dzięki niej udostępniono dodatkowe 10 tysięcy wiz w dużej mierze skierowanych do przetwórstwa drobiu. W tym roku do UK przyjechało już 28 000 pracowników, a to dopiero połowa sezonu. Niemniej, jest ich wciąż za mało – według National Farmers Union potrzba w sumie 70 tysięcy par rąk do pracy.