Większość mieszkańców UK chce wprowadzenia „circuit breaker” w Anglii i… nie ufa premierowi w sprawie pandemii

Fot. Getty

GettyImages 1229169270x

Ponad dwie trzecie mieszkańców Wielkiej Brytanii chce wprowadzenia 2-tygodniowego ścisłego lockdownu „circuit breaker”. Większość badanych też nie jest zadowolona z decyzji dotyczących pandemii podejmowanych przez rząd.

YouGov przeprowadził ciekawą ankietę na zlecenie Sky News, dotyczącą poparcia mieszkańców Wielkiej Brytanii dla działań rządu oraz zaufania wobec premiera. Badanie wykonano w dniach 15-16 października 2020, wzięło w nim udział 1781 osób dorosłych.

Większość mieszkańców UK popiera „circuit breaker” w Anglii

Okazuje się, że ponad dwie trzecie (67%) badanych sądzi, że w Anglii powinno się wprowadzić 2-tygodniowy ścisły lockdown zwany „circuit breaker”. Więcej niż jedna czwarta (26%) ankietowanych jest przeciwnych wprowadzeniu „circuit breaker”, a 8% nie ma zdania na ten temat.

• POLECANE: Jaka jest alternatywa dla drugiego lockdownu? Jak będzie wyglądał „circuit-breaker”, jeśli rząd go wprowadzi?

Co z zaufaniem do premiera i do rządu?

Niewiele mniej respondentów (61%) przyznaje też, że nie ufa premierowi Borisowi Johnsonowi w sprawie pandemii. Dla porównania zaufanie do Nicoli Sturgeon wyraziło tyle samo ankietowanych co brak zaufania.

W badaniu zapytano także o to, jak respondenci oceniają działania rządu związane z pandemią i lockdownem. Okazało się, że ponad połowa (52%) badanych jest zdania, że rząd podejmuje błędne decyzji w walce z koronawirusem. Nieco więcej niż co czwarty ankietowany (26%) uważa z kolei, że rząd podejmuje właściwe decyzje.

Obawy przed rozwojem epidemii zimą

Powyższe wyniki zbiegają się ze wzrostem obaw związanych z rozwojem pandemii w okresie zimowym. Aż 67% badanych boi się, że skutki epidemii koronawirusa będą tej zimy bardzo dotkliwe. 29% ankietowanych nie boi się jednak pandemii, a 3% nie umiało odpowiedzieć na pytanie o obawy.

• CZYTAJ TEŻ: Gwałtowny wzrost liczby zgonów w Anglii i Walii. Zobacz najnowsze statystyki dotyczące rozwoju epidemii w UK