Styl życia

W UK od 2040 r. nie będzie autobusów i ciężarówek z silnikiem diesla lub benzynowym? Tę ambitną inicjatywę wsparło aż 13 państw

Fot. Getty

W UK od 2040 r. nie będzie autobusów i ciężarówek z silnikiem diesla lub benzynowym? Tę ambitną inicjatywę wsparło aż 13 państw

Kierowcy Ciezarowek 1

Wielka Brytania, wraz z 12 innymi państwami, zobowiązała się na szczycie COP26 do zaprzestania sprzedaży ciężarówek i autobusów napędzanych silnikiem diesla lub benzynowym. Miałoby to nastąpić od 2040 r. 

Całkowite wyeliminowanie ze sprzedaży ciężarówek i autobusów napędzanych silnikiem diesla lub benzynowym to bardzo ambitny cel. I taki postawił sobie między innymi rząd Wielkiej Brytanii na zakończonym niedawno szczycie COP26 w Glasgow. UK, wraz Austrią, Kanadą, Chile, Danią, Finlandią, Luksemburgiem, Holandią, Nową Zelandią, Norwegią, Szwajcarią, Turcją i Urugwajem, zobowiązały się do współpracy w celu osiągnięcia tymczasowego celu, jakim jest ograniczenie sprzedaży nowych pojazdów o średniej i dużej ładowności, napędzanych dieslem lub benzyną o 30 proc. (do 2030 r.), a następnie do całkowitego ich wyeliminowania dekadę później. 

 

 

 

Klimat a latanie samolotem

Przystąpienie Wielkiej Brytanii do ambitnych inicjatyw związanych z wyeliminowaniem z dróg pojazdów napędzanych benzyną lub olejem napędowym nie oznacza jednak, jak twierdzi minister transportu Grant Shapps, że w związku z podróżowaniem powinniśmy czuć jakiś rodzaj winy. – Jako minister ds. transportu wierzę, że możemy w tym kraju podróżować bez poczucia winy. Pojawił się pomysł, któremu pozwolono się rozpowszechniać, że jeśli zamierzamy spełnić wszystkie te różne zobowiązania dotyczące emisji dwutlenku węgla, to aby dojść do tego punktu, będziemy musieli wszyscy zostać w domu, że podróżowanie jest czymś, co wywołuje wielkie poczucie winy. Im dalej podróżujemy, tym jest coraz gorzej, więc latanie jest oczywiście największym złem, tak jak się to przedstawia, ale my jako rząd brytyjski po prostu w to nie wierzymy – zaznaczył niedawno minister.

author-avatar

Marek Piotrowski

Zapalony wędkarz, miłośnik dobrych kryminałów i filmów science fiction. Chociaż nikt go o to nie podejrzewa – chodzi na lekcje tanga argentyńskiego. Jeśli zapytacie go o jego trzy największe pasje – odpowie: córka Magda, żona Edyta i… dziennikarstwo śledcze. Marek pochodzi ze Śląska, tam studiował historię. Dla czytelników „Polish Express” śledzi historie Polaków na Wyspach, które nierzadko kończą się w… więzieniu.

Przeczytaj również

Płaca realna w UK jest niższa niż czasie kryzysu w 2008 r.Płaca realna w UK jest niższa niż czasie kryzysu w 2008 r.Szkocki rząd „przetrwał” głosowanie nad wotum nieufnościSzkocki rząd „przetrwał” głosowanie nad wotum nieufnościGeert Wilders rozpowszechnia rasistowskie treści w social mediaGeert Wilders rozpowszechnia rasistowskie treści w social mediaGdzie umieszczeni zostali imigranci z dublińskiego „miasteczka namiotowego”?Gdzie umieszczeni zostali imigranci z dublińskiego „miasteczka namiotowego”?Łosoś z Tesco sprzedawany z dodatkowym zabezpieczeniem przed złodziejamiŁosoś z Tesco sprzedawany z dodatkowym zabezpieczeniem przed złodziejamiPolacy z Eccles oskarżeni o zamordowanie i poćwiartowanie 67-latkaPolacy z Eccles oskarżeni o zamordowanie i poćwiartowanie 67-latka
Obserwuj PolishExpress.co.uk na Google News, aby śledzić wiadomości z UK.Obserwuj