Uwaga właściciele psów! Od 1 maja za wyprowadzenie swoich pupili na plaży grozi mandat

Od 1 maja wyprowadzanie swojego psa na plaży w Wielkiej Brytanii grozi otrzymaniem mandatu. Zakaz został wprowadzony w kilku rejonach kraju.

Mandat Za Wyporwadzanie Psow W UK

Zakaz wyprowadzania psów na plaży wszedł w życie wczoraj w Devon, Dorset, Somerset, Lincolnshire i Essex. Będzie on obowiązywał w okresie od 1 maja do 30 września. Osoba, która będzie wyprowadzała w tym okresie w tych regionach swojego psa będzie musiała liczyć się z otrzymaniem mandatu w wysokości 75 funtów.

"Zasłużyłem na ten medal" – oszust z Polski wygrał London Marathon

Właściciele psów, którzy mieszkają w regionach, które wprowadziły restrykcje uważają, że taki zakaz to zdecydowanie zbyt dużo.

"Taki zakaz pomiędzy majem, a wrześniem to zdecydowanie zbyt dużo. To jest całkowicie szalone, ponieważ większość właścicieli psów nie wychodzi ze swoimi psami na plaże po 10 rano. Zamiast wprowadzać całkowity zakaz powinno się go wprowadzić na okres wakacyjny" – powiedziała Ruth Oliver, właścicielka labradora z Dorset.

Inni właściciele psów mają oczywiście podobne zdanie i zgodnie twierdzą, że data 1 maja na wprowadzenie takiego zakazu jest zbyt wczesna. W niektórych miejscowościach zakaz wyprowadzania psów na plażach jest wspierany przez lokalne councile.

"Tutaj w North Tyneside nasze plaże są największą atrakcją, która zbiera wiele branżowych nagród. Dlatego, żeby podtrzymać ten trend zmuszeni jesteśmy wprowadzić zakaz dla psów na naszych plażach" – powiedział Marcus Jackson z lokalnego councila w Tyneside.

W Devon przedstawiciele councila twierdzą, że zakaz wyprowadzania psów na plażach przyczyni się do zachowanie większej czystości morza i plaż.

MOCNE słowa Sajida Javida – szykuje się rewolucja w polityce imigracyjnej UK?

"Plaża jest otwarta dla wszystkich, ale ten zakaz nie dotyczy tylko właścicieli psów. Tutaj chodzi o cały system prowadzenia plaży i zapobieganie nieodpowiedzialnym zachowaniom takim jak zostawianie po sobie plastikowych butelek. Zakaz nie powinien być postrzegany tylko jak zakaz, ale raczej jako próbę kontroli nad tym co się dzieje na naszej plaży" – powiedział z kolei przedstawiciel councila w Devon, Brian Moores.