Uwaga: telefony komórkowe podgrzewają spermę i zmniejszają liczbę plemników!

To już pewne – lekarze wykazali związek pomiędzy męską płodnością a używaniem telefonów komórkowych. Okazuje się, że wśród mężczyzn, którzy noszą telefony w kieszeni spodni, blisko 50 proc. posiada spermę znacznie gorszej jakości.

fot. Getty Images

O negatywnym wpływie telefonów komórkowych na jakość spermy mówiło się już od jakiegoś czasu, ale dopiero teraz badania w pełni potwierdziły hipotezę lekarzy. W najnowszym numerze czasopisma „Reproductive BioMedicine” czytamy, że wskutek aktywności elektromagnetycznej telefonów komórkowych sperma ulega podgrzaniu i wskutek tego traci swoje właściwości.

Na jakość spermy wpływa korzystanie z telefonu komórkowego już przez godzinę dziennie, natomiast u mężczyzn, którzy regularnie chowają telefon do spodni, w wyniku działalności fal elektromagnetycznych liczba plemników może spaść do stopnia uniemożliwiającego poczęcie. Dotkniętych bezpłodnością może być blisko 50 proc. mężczyzn trzymających telefon w niewielkiej odległości od jąder, w porównaniu do 11 proc. mężczyzn ogółem.

Rozmawiają przez telefon i prowadzą. Nieodpowiedzialnych kierowców jest coraz więcej

Badania prowadzone m.in. przez Marthę Dirnfeld z Instytutu Technologii Technion w Hajfie wykazały, że telefon komórkowy może mieć wpływ na jakość spermy nawet w momencie, gdy pozostaje on w pewnej odległości od genitaliów. Jak możemy przeczytać w „Reproductive BioMedicine”, mężczyźni nie powinni trzymać telefonów również na nocnym stoliku. A zupełnie niedopuszczalne jest chowanie telefonu do kieszeni bokserek albo kieszeni w spodniach od piżamy.

Komentując najnowsze badania profesor Gedis Grudzinskas (konsultant ds. płodności w St George’s Hospital w Londynie) wyraźnie zaznaczył, że mężczyźni muszą pomyśleć o swoim zdrowiu i spróbować się trochę uniezależnić od telefonu. – Jeśli wkładasz do pracy garnitur, to włóż telefon do kieszeni znajdującej się na piersi, a nie do kieszeni blisko jąder. To zmniejszy ryzyko spadku liczby plemników – doradził mężczyznom Grudzinskas. W podobnym tonie wypowiedziała się profesor Dirnfeld: – Myślę że to jest ostrzeżenie dla mężczyzn, żeby zmienili swoje przyzwyczajenia i przez to zwiększyli swoje szanse na posiadanie dzieci. Kobiety generalnie nie noszą komórek „na sobie”, więc może telefony nie wpływają tak na ich płodność – powiedziała.