Życie w UK

To partnerzy, a nie petenci – wiceminister MSZ o Polakach żyjących na emigracji

Były polski wiceminister spraw zagranicznych Jan Dziedziczak zapewnia, że Polacy przebywający na emigracji to nie "petent, który sprawia kłopot", tylko "partner", który za granicą powinien dbać o dobre imię ojczyzny.

To partnerzy, a nie petenci – wiceminister MSZ o Polakach żyjących na emigracji

GettyImages 1170046736

"Zmieniliśmy filozofię podejścia do tej kwestii. Nasi poprzednicy uważali, że Polonia to jest petent który sprawia kłopot. My w Polonii widzimy partnera" – mówił w wywiadzie udzielonym "Tygodnikowi Solidarność" Jan Dziedziczak. Polityk Prawa i Sprawiedliwości, który w latach 2006–2007 pełnił funkcję rzecznika prasowego rządu Jarosława Kaczyńskiego. Oprócz tego był posłem na Sejm VI, VII i VIII kadencji, a w latach 2015–2018 – sekretarzem stanu w Ministerstwie Spraw Zagranicznych.

Nie przegap: Co dalej z Brexitem? Parlament wznawia dziś obrady – Zobacz najbardziej prawdopodobne scenariusze najbliższych wydarzeń

Co konkretnie zrobił rząd w sprawie Polonii przebywającej poza granicami Polski?  "Wprowadziliśmy szereg korzystnych zmian w prawie. To m.in. polonijne legitymacje szkolne dla każdego polskiego dziecka uczącego się za granicą. Rozszerzyliśmy też Kartę Polaka na cały świat" – mówił zaznaczając, że zwiększono finansowe w tym zakresie z 75 milionów do 100 milionów.

Jednak Dziedziczak mówiąc o partnerstwie zwraca również uwagę na to, że Polacy przebywający poza swoją ojczyzną mają także wobec niej powinności. "Ale partnerstwo polega też na tym, że prosimy naszych rodaków o to, żeby byli współodpowiedzialni za Polskę. To wiąże się z odpowiedzią na nasz apel, aby bronili dobrego imienia naszego kraju, gdzie tylko są nasi rodacy" – komentował wzywając do tworzenia propolskiego lobby wszędzie tam, gdzie tylko mieszkają Polacy.

 

 

Czytaj też: Działalność gospodarcza w Wielkiej Brytanii po Brexicie. Co się zmieni?

"Żeby się integrowali i naciskali w ważnych dla nas sprawach na polityków danych krajów, których wybierają w wyborach. Trzecia nasza prośba, aby utrzymywali więzy z Polską, krzewili jej kulturę i przekazywali ją następnym pokoleniom" – podsumował Dziedziczak.

Co na ten temat sądzicie? Zgadzacie się czy wręcz przeciwnie? Podzielcie się z nami i z innymi czytelnikami swoją opinią na łamach naszego profilu na FB!

 

author-avatar

Remigiusz Wiśniewski

Fanatyk futbolu na Wyspach, kibic West Ham United F.C., ciągle początkujący kucharz. Z wykształcenia polonista i nauczyciel, który spełnia się w dziennikarskim. Pochodzi z Wieliczki, w Wielkiej Brytanii mieszka od 2008 roku, gdzie znalazł swoje miejsce na ziemi w Londynie. Zorganizowany, ale neurotyczny. Kieruje się w życiu swoimi zasadami. Uwielbia biegać przed wschodem słońca i kocha literaturę francuską.

Przeczytaj również

Rozmowa o pracę – o co nie pytać potencjalnego pracodawcy?Rozmowa o pracę – o co nie pytać potencjalnego pracodawcy?Tysiące telefonów i liczników energii przestanie działać. Dlaczego?Tysiące telefonów i liczników energii przestanie działać. Dlaczego?Brytyjska stolica otyłości – tu burger z frytkami kosztuje 3 funtyBrytyjska stolica otyłości – tu burger z frytkami kosztuje 3 funtyGang pedofilów z West Yorkshire skazany na 346 lat więzieniaGang pedofilów z West Yorkshire skazany na 346 lat więzieniaW szkołach w Anglii dramatycznie brakuje nauczycieliW szkołach w Anglii dramatycznie brakuje nauczycieliŻycie po powrocie z UK do PL z perspektywy kobiety w średnim wiekuŻycie po powrocie z UK do PL z perspektywy kobiety w średnim wieku
Obserwuj PolishExpress.co.uk na Google News, aby śledzić wiadomości z UK.Obserwuj