Theresa May w ostatniej chwili odwołała spotkanie ze swoimi ministrami! Szanse na osiągnięcie porozumienia z UE drastycznie maleją?

Fot. Getty

May Kryzys

Theresa May w ostatnim momencie odwołała zaplanowane na poniedziałek spotkanie z ministrami swojego rządu, na którym miało dojść do głosowania nad umową wyjścia Wielkiej Brytanii z Unii Europejskiej. Brytyjska premier nadal nie jest w stanie zjednoczyć ministrów wokół swojej propozycji, w związku z czym szanse na osiągnięcie porozumienia ze Wspólnotą w listopadzie drastycznie maleją. 

To właśnie dziś rząd brytyjski miał głosować nad zaproponowaną przez Theresę May umową wyjścia Wielkiej Brytanii z Unii Europejskiej. Jednak z uwagi na sprzeciw wobec niej części polityków Partii Konserwatywnej, w tym kilku zbuntowanych ministrów, premier zmuszona została w ekspresowym tempie odwołać dzisiejsze posiedzenie rządu. W kuluarach mówi się teraz, że wstępna umowa może nie być gotowa do wtorku, co oznacza, że coraz mniej prawdopodobne wydaje się zwołanie w listopadzie specjalnego szczytu 27 państw UE, na którym zostałaby zaaprobowana umowa przedstawiona przez Londyn. 

List czytelniczki: Czy po zgłoszeniu powrotu do Polski zasiłek na dziecko zostanie odebrany?

Kością niezgody jest obecnie prawo UK do jednostronnego wycofania się z opcji backstop w dogodnym dla Londynu momencie. Unia Europejska zdecydowanie sprzeciwia się takiemu rozwiązaniu, natomiast środowiska opozycyjne względem Theresy May nie wyobrażają sobie, aby to Wspólnota dyktowała Wielkiej Brytanii, do kiedy ta ma pozostać częścią unii celnej UE. 

Jak w Wielkiej Brytanii świętuje się 11 listopada? I o co chodzi z tymi makami?

Theresa May jest świadoma faktu, że Unia Europejska nie pozwoli Wielkiej Brytanii na podejmowanie jednostronnych decyzji w sprawie wycofania się z opcji awaryjnej backstop, dlatego proponuje opracowanie z Brukselą mechanizmu, który w kwestii rewizji backstop usatysfakcjonowałby obie strony. Na takie rozwiązanie nie zgadzają się jednak zagorzali Brexitowcy, dla których brak możliwości decydowania Wielkiej Brytanii o sobie byłby po marcu 2019 r. podważeniem istoty suwerenności kraju. 

– Fakt jest taki, że musimy wreszcie dojść do czegoś, co będzie odpowiednie. Nie zgodzimy się na umowę za wszelką cenę, dlatego wciąż nad nią pracujemy – powiedział anonimowy polityk dziennikowi „The Indepenent”. – Zjednoczone Królestwo musi mieć możliwość odstąpienia od tych porozumień celnych, a Unia Europejska nie może nas w ten sposób ograniczać – powiedziała z kolei na łamach BBC opozycyjna wobec Theresy May Andrea Leadsom.