Życie w UK
Theresa May może odetchnąć: Politycy z Irlandii Północnej poprą budżet 2018. Chcą dać rządowi UK jeszcze jedną szansę…
Fot. Getty
Jeszcze 2 tygodnie temu wydawało się, że w Wielkiej Brytanii może dojść do poważnego kryzysu politycznego z uwagi na tarcia pomiędzy koalicjantami – Partią Konserwatywną z jednej strony i Demokratyczną Partią Unionistów z drugiej strony. Politycy z Irlandii Północnej grozili, że jeśli Theresa May ulegnie naciskom UE w kwestii granicy w Irlandii, to nie poprą budżetu. Teraz jednak partia Arlene Foster wycofała się z tej groźby.
Wszystko wskazuje na to, że w czwartek zostanie przyjęty budżet przygotowany przez Philipa Hammonda, a doraźny koalicjant torysów – północnoirlandzka partia DUP, nie doprowadzi do poważnego kryzysu politycznego. Gdyby politycy z Irlandii Północnej zagłosowali przeciwko budżetowi, to doszłoby do kryzysu rządowego, a w efekcie mogłyby zostać rozpisane nowe wybory.
Budżet 2018: Rząd podnosi stawkę National Living Wage – od kwietnia 2019 w UK zarobimy WIĘCEJ o 4.9%
Jeszcze w połowie października Arlene Foster zdawała się być nieprzejednana i groziła Theresie May zagłosowaniem przeciwko projektowi budżetu, jeśli premier ugnie się przed żądaniami Unii Europejskiej w kwestii Irlandii Północnej. Partia DUP zagroziła rozłamem koalicji, jeśli rząd zaakceptuje tymczasowe pozostanie Irlandii Północnej w jakiejś formie unii celnej z UE i wprowadzenie kontroli regulacyjnych/celnych na Morzu Irlandzkim.
Demokratyczna Partia Unionistów potwierdziła jednak właśnie, że nie zablokuje przyjęcia budżetu i że w kwestii granicy z Irlandią Północną da premier May jeszcze jedną szansę. Jednocześnie politycy partii jasno dają do zrozumienia, że w przypadku braku satysfakcjonujących postępów w kwestii irlandzkiej, będą oni mieli jeszcze szereg innych sposobów, żeby wyrazić sprzeciw wobec działań rządu w tym względzie.
– Wesprzemy rząd w głosowaniu nad budżetem w czwartek. To byłoby z naszej strony lekkomyślne, w momencie, gdy nie mamy jasnego obrazu, dokąd zmierza premier w tym względzie [w kwestii Brexitu – przyp.red.], by zagłosować przeciwko budżetowi, tylko po to, żeby dać jej nauczkę – powiedział rzecznik DUP, Sammy Wilson.