Życie w UK

Testy na zwolnienia

Rośnie liczba brytyjskich pracodawców, którzy omijając zwolnienia grupowe pozbywają się pracowników udowadniając im obecność narkotyków w organizmie.

 

 
 
Konieczność redukcji zatrudnienia stoi przed wieloma brytyjskimi pracodawcami. Spadająca liczba zamówień dotyczy wielu branż, nie tylko produkcyjnej. Niektóre firmy za wszelką cenę próbują uniknąć wypłacania „redundancy pay”, czyli odprawy, która należy się pracownikowi w przypadku rozwiązania przez pracodawcę kontraktu. Wykorzystują do tego możliwość przeprowadzenia testu na obecność pozostałości narkotyków w organizmie pracownika. Taki test może, w zależności od okoliczności, wyjść pozytywnie nawet po kilku tygodniach od np. zapalenia skręta z marihuaną.
 
Nie tylko u kierowców
Problem opisał The Guardian na podstawie badań prowadzonych przez pozarządową organizację broniącą praw pracowników. W ostatnim okresie fundacja zanotowała czterokrotny wzrost liczby telefonów dotyczących testów w pracy. W pierwszym kwartale tego roku ponad 150 spraw zgłoszonych przez pracowników dotyczyło tego problemu, w zeszłym roku w tym samym okresie zgłoszono tylko 30 podobnych spraw. W wielu przypadkach pracownicy, również ci z długim stażem w jednej firmie, byli dodatkowo zaskoczeni, ponieważ poddano ich testom pierwszy raz od wielu lat. Autorzy raportu dodają, że dotychczas testy na obecność nielegalnych substancji były rutynowym działaniem w przypadku zawodów, w których trzeźwość jest bezwzględna, np. wśród kierowców lub operatorów ciężkiego sprzętu. Dziś jednak zaczęto je stosować w firmach, w których do tej pory nie korzystano z takiego rozwiązania, między innymi w biurach, handlu czy bankowości. Do tej pory fundacja odbierała również regularne telefony od pracodawców, którzy poszukiwali informacji o tym jak pomóc pracownikom z problemem narkotykowym. Dziś takich telefonów praktycznie już nie ma.
 
Multi-test zawsze coś znajdzie
Najczęściej zgłaszanym problemem jest pozytywny wynik testu na obecność pozostałości tetrahydrokannabinoidu (THC), aktywnej substancji zawartej w kwiatach konopi. Problem w tym, że pozostałości po THC zostają w organizmie na wiele dni po zapaleniu, a pozytywny wynik na teście może wyjść nawet osobie, która paliła wyłącznie biernie. Inaczej jest z substancjami stymulującymi (amfetaminami, kokainą), bo te nie gromadzą się w komórkach tłuszczowych, jak to ma miejsce w przypadku THC, tylko są wypłukiwane z organizmu dość szybko (w ciągu kilkudziesięciu godzin). W przypadku marihuany jednorazowe zapalenie może być widoczne na testach nawet dwa tygodnie później, a prędkość usuwania pozostałości po THC z organizmu uzależniona jest od przemiany materii danej osoby i nie ma na niego wpływu ilość spożywanych płynów. W miejscach pracy zwykle robione są tzw. multi-testy, które oprócz marihuany i amfetamin (np. ecstasy) mogą również wykazać pozostałości niektórych leków oraz opiatów (np. heroiny).
 
Edukować, nie sprawdzać
Zdaniem autorów badania, rosnąca liczba testów narkotykowych przeprowadzanych przez pracodawców może być w sprzeczności z gwarantowanymi prawami człowieka, np. prawem do prywatności i nie zapewni polepszenia wydajności w miejscu pracy. Według oficjalnych statystyk prowadzonych w ramach rządowej kampanii antynarkotykowej „Frank”, aż 40 proc. osób przed 40 rokiem życia miało kontakt z narkotykami. Nie ma danych dotyczących użycia narkotyków w pracy, natomiast autorzy materiałów publikowanych w ramach „Frank” zauważają, że o ile w niektórych miejscach pracy testy mogą być uzasadnione, to w wielu innych przypadkach mają niekorzystny wpływ na relacje pomiędzy pracownikami i pracodawcą. Dodatkowo w 2004 roku przeprowadzono badania nad użyciem przez pracodawców testów na obecność narkotyków. W opublikowanym raporcie stwierdzono, że „poprawne zarządzanie, edukacja i wsparcie są o wiele bardziej pożyteczne i tańsze w rozwiązywaniu problemów z narkotykami niż użycie testów”.
 

Błażej Zimnak

 

author-avatar

Przeczytaj również

Zwiększony ruch na drogach i lotniskach – początek majowych wakacji zbiega się z KoningsdagZwiększony ruch na drogach i lotniskach – początek majowych wakacji zbiega się z KoningsdagJako 14-latka torturowała i zabiła starszą kobietę. Teraz wyszła z więzieniaJako 14-latka torturowała i zabiła starszą kobietę. Teraz wyszła z więzieniaPolska edukacja w zasięgu rękiPolska edukacja w zasięgu rękiSzef Ryanaira „z radością” zajmie się deportacjami do RwandySzef Ryanaira „z radością” zajmie się deportacjami do RwandyLotnisko Schiphol w Amsterdamie szykuje się na sezon wakacyjnyLotnisko Schiphol w Amsterdamie szykuje się na sezon wakacyjnyKobieta walczy o życie po wypiciu kawy na lotniskuKobieta walczy o życie po wypiciu kawy na lotnisku
Obserwuj PolishExpress.co.uk na Google News, aby śledzić wiadomości z UK.Obserwuj