Styl życia

TESCO surowo ukarane za sprzedaż przeterminowanej żywności. Sieć musi zapłacić £7,56 mln

Fot. Getty

TESCO surowo ukarane za sprzedaż przeterminowanej żywności. Sieć musi zapłacić £7,56 mln

GettyImages 55727318

Sieć Tesco została ukarana kwotą £7,56 mln za sprzedaż przeterminowanej żywności w trzech sklepach. Do nieprawidłowości wielokrotnie dochodziło w regionie Midlands. 

Sieć Tesco słono zapłaci za to, że w trzech jej sklepach usytuowanych w regionie Midlands regularnie dochodziło do sprzedaży produktów z przekroczonym terminem przydatności do spożycia (ang. „use-by date”). Tego typu praktyki miały miejsce w latach 2016-2017 w dwóch sklepach Tesco Express w dzielnicy Bournville w Birmingham i w sklepie Tesco Metro zlokalizowanym przy Bristol Road South (obecnie sklep został przemianowany na dyskont Tesco pod nazwą Jack’s). W poniedziałek sąd Birmingham Magistrates Court uznał, że Tesco jest winne 22 naruszeniom dotyczącym bezpieczeństwa żywności i zasądził karę pieniężną w postaci £7,56 mln. Dodatkowo, jak poinformowało Birmingham city council, sieć została obciążona kosztami postępowania w wysokości £95 500. 

Bezpieczeństwo konsumentów jest najwyższym priorytetem Tesco

Po ogłoszeniu wyroku rzecznik Tesco wyraził ubolewanie z powodu złych praktyk w zakresie sprzedaży żywności, do których doszło kilka lat temu w kilku sklepach w Birmingham i w okolicy miasta. Jednocześnie jednak rzecznik przypomniał, że bezpieczeństwo i satysfakcja z zakupów klientów jest dla sieci najwyższym priorytetem. – Jesteśmy rozczarowani faktem, że w roku 2016/17 w trzech sklepach [Tesco] znaleziono niewielką liczbę przeterminowanych produktów. Bezpieczeństwo naszych klientów jest zawsze naszym priorytetem, a [opisane] zdarzenia to wyjątek, zupełnie sprzeczny z wysokimi standardami bezpieczeństwa i jakości, jakich wymagamy w sklepach Tesco. W owym czasie podjęliśmy natychmiastowe działania, aby rozwiązać ten problem i chcemy zapewnić naszych klientów, że stosujemy solidne procedury, które gwarantują, że takie praktyki nie będą miały miejsca – podsumował całą sprawę rzecznik Tesco.  

 

 

 

author-avatar

Marek Piotrowski

Zapalony wędkarz, miłośnik dobrych kryminałów i filmów science fiction. Chociaż nikt go o to nie podejrzewa – chodzi na lekcje tanga argentyńskiego. Jeśli zapytacie go o jego trzy największe pasje – odpowie: córka Magda, żona Edyta i… dziennikarstwo śledcze. Marek pochodzi ze Śląska, tam studiował historię. Dla czytelników „Polish Express” śledzi historie Polaków na Wyspach, które nierzadko kończą się w… więzieniu.

Przeczytaj również

Jako 14-latka torturowała i zabiła starszą kobietę. Teraz wyszła z więzieniaJako 14-latka torturowała i zabiła starszą kobietę. Teraz wyszła z więzieniaPolska edukacja w zasięgu rękiPolska edukacja w zasięgu rękiSzef Ryanaira „z radością” zajmie się deportacjami do RwandySzef Ryanaira „z radością” zajmie się deportacjami do RwandyLotnisko Schiphol w Amsterdamie szykuje się na sezon wakacyjnyLotnisko Schiphol w Amsterdamie szykuje się na sezon wakacyjnyKobieta walczy o życie po wypiciu kawy na lotniskuKobieta walczy o życie po wypiciu kawy na lotniskuNastoletnia uczennica zaatakowała nożem nauczycielkę na terenie szkołyNastoletnia uczennica zaatakowała nożem nauczycielkę na terenie szkoły
Obserwuj PolishExpress.co.uk na Google News, aby śledzić wiadomości z UK.Obserwuj