Życie w UK
Ten Brytyjczyk głosował za wyjściem z UE. Zmienił zdanie, gdy uświadomił sobie, że ma dom letniskowy w Hiszpanii…[wideo]
Fot. Facebook
Wielu Brytyjczyków, dla zagłosowania za Brexitem, przekonały hasła dotyczące „odzyskania suwerenności przez UK”, „ograniczenia imigracji z krajów UE” i „zaprzestania wysyłania daniny do Brukseli”. Tymczasem, jak pokazuje przypadek Dave'a, rzesze Brytyjczyków nie są już tak eurosceptyczne w momencie, gdy uświadamiają sobie, że Brexit może zagrozić ich własnym, indywidualnym interesom.
W jednym z wywiadów, jakie dziennikarz Channel 4 News przeprowadził z Brytyjczykami na stałe lub tymczasowo mieszkającymi w Hiszpanii, okazało się, że eurosceptycyzm drastycznie maleje wśród tych z nich, którzy na Brexicie mogliby coś osobiście stracić. Bohater wywiadu – Dave, przyznaje, że zagłosował za wyjściem Wielkiej Brytanii z Unii Europejskiej, ale że to był błąd, ponieważ teraz obawia się, że po Brexicie będzie miał problemy z dotarciem do swojego domu letniskowego w Hiszpanii. Dla sceptycznego niegdyś względem swobodnego przepływu osób emeryta wolność niczym nieskrępowanego poruszania się w obrębie Europy stała się, w końcu, jaką realną wartością.
– Może jestem egoistą, ale mam taką refleksję, że gdyby teraz odbyło się referendum, to zagłosowałbym za pozostaniem – mówi bez cienia zażenowania Brytyjczyk, któremu dziennikarz Channel 4 News uświadamia, że „chyba strzelił sobie trochę w stopę”. Trudno jednak zrozumieć, co emerytowany Brytyjczyk rozumie pod pojęciem „właściwi Europejczycy” (ang. proper Europeans), ponieważ tylko takim, zdaje się, mężczyzna zezwoliłby na swobodne poruszanie się w obrębie kontynentu europejskiego.
Szef Bank of England ostrzega: Twardy Brexit będzie „szokiem ekonomicznym”