Praca i finanse

Tegoroczne Święta na Wyspach będą naprawdę drogie! Wszystkiemu winna galopująca inflacja

Tegoroczne Święta Bożego Narodzenia będą najdroższe od kilku lat. Wszystkiemu winna jest galopująca inflacja, która jest bezpośrednim skutkiem Brexitu. 

Tegoroczne Święta na Wyspach będą naprawdę drogie! Wszystkiemu winna galopująca inflacja

fot. Shutterstock

Jak podała Office for National Statistics, w październiku ceny produktów spożywczych na Wyspach wzrosły o 4,2 proc. w porównaniu do października zeszłego roku. Jest to zatem najwyższy wzrost cen żywności od czterech lat, a jego bezpośrednią przyczyną jest spadający na skutek Brexitu kurs funta. 

Inflacja spowalnia brytyjską gospodarkę. Czeka nas podwyżka cen

Wśród produktów, których ceny najbardziej poszybowały w UK w górę są m.in. ryby (8,5 proc.), warzywa (5,7 proc.), tłuszcze zwierzęce i roślinne (5,6 proc.), nabiał (4,8 proc.), herbata, kawa i kakao, (8,5 proc.), a także piwo (4,3 proc.).

Eksperci ostrzegają zatem, że przygotowanie świątecznego obiadu może nas w tym roku mocno uderzyć po kieszeni. Ale jest też i promyk nadziei – do galopujących cen żywności będą się musieli dostosować sprzedawcy z innych branż. Sklepy już zaczęły obniżać ceny ubrań czy elektroniki, aby zachęcić mieszkańców Wysp do robienia zakupów na dotychczasowym poziomie. 

 

Inflacja w Wielkiej Brytanii najwyższa od 5 lat! Ceny żywności i transportu idą w górę

– Tegoroczny obiad świąteczny może być drogi z uwagi na wyższy koszt importu i wyższe ceny żywności na świecie, zwłaszcza nabiału – powiedziała Rachel Lund z British Retail Consortium. – Ponieważ konsumenci będą musieli większą część swoich dochodów przeznaczyć na żywność, detaliści zajmujący się sprzedażą produktów innych niż spożywcze muszą o nich bardziej zaciekle zawalczyć. W tym przygnębiającym dla innych sprzedawców miesiącu konsumentom już zaoferowano znaczne obniżki, przyczyniając się do spadku inflacji na takie rzeczy jak meble czy ubrania – dodała. 

author-avatar

Marek Piotrowski

Zapalony wędkarz, miłośnik dobrych kryminałów i filmów science fiction. Chociaż nikt go o to nie podejrzewa – chodzi na lekcje tanga argentyńskiego. Jeśli zapytacie go o jego trzy największe pasje – odpowie: córka Magda, żona Edyta i… dziennikarstwo śledcze. Marek pochodzi ze Śląska, tam studiował historię. Dla czytelników „Polish Express” śledzi historie Polaków na Wyspach, które nierzadko kończą się w… więzieniu.

Przeczytaj również

W którym brytyjskim supermarkecie zarabia się najwięcej?W którym brytyjskim supermarkecie zarabia się najwięcej?To tu w UK najemcy mają największe szanse na mieszkanie w nieodpowiednich warunkachTo tu w UK najemcy mają największe szanse na mieszkanie w nieodpowiednich warunkachBanksy stworzył nowy mural w Londynie? Fani nie mają wątpliwościBanksy stworzył nowy mural w Londynie? Fani nie mają wątpliwościPopulacja Londynu bije nowe rekordy. Ile wynosi?Populacja Londynu bije nowe rekordy. Ile wynosi?Szef DNB mówi o “społecznych kosztach” zatrudniania imigrantów w HolandiiSzef DNB mówi o “społecznych kosztach” zatrudniania imigrantów w HolandiiBariery językowe przyczyną błędnych diagnoz lekarzyBariery językowe przyczyną błędnych diagnoz lekarzy
Obserwuj PolishExpress.co.uk na Google News, aby śledzić wiadomości z UK.Obserwuj