Życie w UK
Ta kobieta rzuciła wyzwanie Donaldowi Trumpowi! Dotychczas nikt ze świata sportu nie odważył się na aż tak odważny krok
Fot. Getty
O Megan Rapinoe głośno jest od paru lat – a to za sprawą walki z amerykańską federacją piłkarską o zrównanie płac i warunków pracy z piłkarzami, a to za sprawą walki o godność i równouprawnienie wszelkich mniejszości w USA. Teraz jednak słynna piłkarka – kapitan świeżo upieczonego mistrza świata w piłce nożnej kobiet, rzuciła wyzwanie najpotężniejszemu Amerykaninowi – Donaldowi Trumpowi.
„Nie idę do żadnego p*******ego Białego Domu” – powiedziała jeszcze przed rozpoczęciem rozgrywek we Francji Megan Rapinoe, jednocześnie poddając w wątpliwość, że prezydent Trump w ogóle zauważy jej drużynę, nawet gdyby wygrała. Wypowiedź kapitan amerykańskiej drużyny piłkarskiej odbiła się głośnym echem na całym świecie, a sama Megan, choć przeprosiła za użyte podczas wywiadu przekleństwo, kilkukrotnie jeszcze potwierdziła, że nie wybiera się na spotkanie z Donaldem Trumpem.
W najnowszym wywiadzie dla stacji CNN Megan Rapinoe zwróciła się także do prezydenta ze swoistym apelem. – Pana przekaz wyklucza ludzi. Pan wyklucza mnie, pan wyklucza ludzi, którzy wyglądają jak ja, pan wyklucza ludzi kolorowych, pan wyklucza Amerykanów, którzy pana popierają – zaczęła amerykańska piłkarka. – Musimy się liczyć z tym, że pana przekaz, że poprzez slogan 'Make America Great Again’ wraca pan do epoki, która nie dla wszystkich była taka wspaniała. Mogła być wspaniała dla nielicznych ludzi i może nawet teraz jest ona wciąż wspaniała dla nielicznych, ale nie jest ona taka dla wystarczającej liczby Amerykanów. Na pana barkach, jako na liderze kraju, spoczywa niewiarygodna wręcz odpowiedzialność za dobro każdej jednostki, i musi się pan dla tego każdego z nas bardziej postarać – dodała.
Zobacz także: W Polsce „warto żyć i pracować”. Nasz kraj awansował na 13. pozycję w rankingu
Dla wielu środowisk w USA Megan Rapinoe już urosła do miana narodowej bohaterki, ponieważ jako jeden z nielicznych sportowców mówi, co leży jej na sercu, nie zwracając uwagi na to, czy na przykład nie odwrócą się od niej wielkie firmy sponsorskie. Megan m.in. zaangażowała się w walkę o prawa Afroamerykanów (w związku z czym nie śpiewa hymnu podczas wydarzeń sportowych), poparła w walce z rasizmem futbolistę Colina Kaepernicka, walczy o prawa kobiet i aktywnie promuje prawa społeczności LGBT+. Sama, jako lesbijka pozostająca w związku z Seattle Reign, wzięła udział w kilku kampaniach reklamowych, które miały na celu oswajanie ludzi z odmienną orientacją seksualną.
“I’m not going to the fucking White House.” – @mPinoe pic.twitter.com/sz1ADG2WdT
— Eight by Eight (@8by8mag) June 25, 2019