Życie w UK
Szwedzi godzą się na prawo szariatu. Co będzie dalej?
W ostatnim czasie w Szwecji odbyła się precedensowa rozprawa – prawem, które zadecydowało o wyroku sędziego było prawo szariatu, a nie prawo szwedzkie.
Jak podał portal blastingnews, sędziowie zapewniają, że prawo szariatu będzie prawem nadrzędnym tylko w przypadku irańskich par, które wstąpiły w związek małżeński na terenie Iranu, a potem osiedliły się w Szwecji. Jak wyjaśniła sekretarz Sądu Najwyższego Szwecji Ida Damgaard w wywiadzie dla szwedzkiej gazety Fria Tider, prawo szariatu będzie stosowane wyłącznie dlatego, żeby kobiety nie zostały pozbawione należącej im się części majątku.
Zgodnie z prawem szariatu, w przypadku zawarcia małżeństwa, mąż zobowiązany jest do ofiarowania małżonce daru ślubnego, tzw. mahru. W przypadku rozwodu, ta część majątku należy się kobiecie.
Zastosowanie prawa szariatu w Szwecji ma dotyczyć dwóch par. W każdym z przypadków mężczyzna odmawia uiszczenia mahru. Zasądzenie należności małżonce jest możliwe tylko w przypadku odwołania się do prawa szariatu.
Decyzja sądu spotkała się z ogromną krytyką, zwłaszcza ugrupowań prawicowych, których zdaniem jest to stopniowa infiltracja Szwecji przez muzułmanów i przejmowanie formalnej kontroli nad prawowitymi mieszkańcami kraju.
Nie można nie zauważyć, że zaledwie w przeciągu kilku miesięcy podejście szwedzkich obywateli znacząco się zradykalizowało, co jest z całą pewnością wynikiem coraz częstszych incydentów z użyciem przemocy, których dopuszczają się imigranci.
Szwedzi wciąż nie mogą się otrząsnąć po morderstwie 22–letniej pracownicy ośrodka dla imigrantów w Molndal, na przedmieściach Göteborga. Alexandra Mezher została brutalnie zamordowana przez 15-letniego Somalijczyka.