Życie w UK

SZOKUJĄCE wyznania polskiej ofiary współczesnego niewolnictwa w UK

Na łamach tabloidu "The Sun" ukazał się szokujący reportaż, którego bohaterem jest niejaki Jakub. Polak, który zamiast w Wielkiej Brytanii zacząć nowe życie, to stał się ofiarą współczesnego niewolnictwa. Oto jego historia.

SZOKUJĄCE wyznania polskiej ofiary współczesnego niewolnictwa w UK

Ofiara Niewolnictwa

Na Wyspach nasz rodak pojawił się w nadziei na dobrą pracę, godną płacę i lepsze życie. Zamiast tego przeżył koszmar. Jego paszport został skonfiskowany, a następnie został zmuszony do pracy, która nie była uczciwie wynagradzana. Żył za zaledwie 30 funtów tygodniowo, nierzadko chodził głodny, a bardzo często był bity. Jakub – którego nazwisko zostało zmienione, ponieważ wciąż boi się zemisty swoich oprawców – to jedna z 136 tysięcy ofiar współczesnego niewolnictwa w UK. Oni żyją obok nas. Niezauważeni. Myją nasze samochody, malują paznokcie i dostarczają torby charytatywne.

Met Office: Oprócz wiosennych temperatur, w weekend pojawią się też mgły i przelotne opady deszczu – szczególnie w Anglii

W Polsce Jakub pracował w supermarkecie i zarabiał grosze, więc nie miał oporów przed podjęciem "pracy charytatywnej" w UK, w której dziennie zarabiałby 35 funtów. – Po dwóch dniach rozmów telefonicznych obiecali mi dobrą robotę i byłem podekscytowany. Jadę do Wielkiej Brytanii! Myślałem, że ruszam po lepsze życie. Miał zarabiać dostarczając ulotki i zbierając torby charytatywne przez cztery godziny dziennie. Okazało się, że to mrzonki – pracował znacznie dłużej, siedem dni w tygodniu, bez względu na pogodę, a pieniądze…

Bohater artykułu nie miał pewności czy jest legalnie zatrudniony, bał się, że pracuje dla jakiegoś gangu, który kradnie podarowane ubrania, a następnie je sprzedaje. W tym czasie mieszkał w obskurnym pokoiku z innym pracownikiem. Jego czynsz sięgał 50 funtów tygodniowo.

Twardy Brexit może spowodować wzrost cen żywności nawet o 45 proc.!

Pieniądze? Tylko w pierwszym tygodniu wypłacono mu 210 funtów. Później płacono mu skandalicznie mało – zdarzało się, że zarabiał 30 funtów za… tydzień pracy!

Wszystko, na co mógł sobie pozwolić, to najtańsze jedzenie, które miało się zaraz przeterminować. Najtańsze makarony, jajak, chleb. Jeśli protestował – był bity. Jak opowiada Jakub często dostawało mu się bez powodu. Ot tak, po prostu. Paskiem od spodni lub rurą od odkurzacza. Obrażenia nigdy nie były tak poważne, aby jechać do szpitala, ale sprawiały ogormny ból. Zarówno fizyczny, jak i psychiczny. 

– To było jak więzienie bez ścian. Mogliśmy wyjść, ale jeśli ktoś się o tym dowiedział, to wtedy mój szef wpadał we wściekłość – komentował Jakub. Coraz bardziej przerażony Polak zaczął sięgać do kieliszka. Był zdesperowany. O swojej sytuacji nie rozmawiał ze swoją rodziną. Wstydził się. 

 

 

 

 

– Pojechałem do innego kraju, aby poprawić swój los i skończyłem w gorszym miejscu, więc nikomu nic nie powiedziałem – mówi Jakub, który wreszcie zdecydował się na ucieczkę. Zamiast jednak iść na policję i zgłosić wszystko, skończył na ulicy. Stał się bezdomnym, zaczął mocno nadużywać alkoholu. Po czterech tygodniach został znaleziony przez pracownika Crisis Skyline. Uzyskał pomoc, udało mu się zyskać pozwolenie na pobyt, poradził sobie ze swoim problemem alkoholowym, wkrótce zacznie pracę, ale…

Wciąż boi się zemsty swoich szefów. Wciąż odczuwa lęk przed wylądowaniem na ulicy. Przeszłość odcisnęła na nim piętno, którego prawodpodobnie nigdy się nie pozbędzie.

 

 

author-avatar

Remigiusz Wiśniewski

Fanatyk futbolu na Wyspach, kibic West Ham United F.C., ciągle początkujący kucharz. Z wykształcenia polonista i nauczyciel, który spełnia się w dziennikarskim. Pochodzi z Wieliczki, w Wielkiej Brytanii mieszka od 2008 roku, gdzie znalazł swoje miejsce na ziemi w Londynie. Zorganizowany, ale neurotyczny. Kieruje się w życiu swoimi zasadami. Uwielbia biegać przed wschodem słońca i kocha literaturę francuską.

Przeczytaj również

Zwiększony ruch na drogach i lotniskach – początek majowych wakacji zbiega się z KoningsdagZwiększony ruch na drogach i lotniskach – początek majowych wakacji zbiega się z KoningsdagJako 14-latka torturowała i zabiła starszą kobietę. Teraz wyszła z więzieniaJako 14-latka torturowała i zabiła starszą kobietę. Teraz wyszła z więzieniaPolska edukacja w zasięgu rękiPolska edukacja w zasięgu rękiSzef Ryanaira „z radością” zajmie się deportacjami do RwandySzef Ryanaira „z radością” zajmie się deportacjami do RwandyLotnisko Schiphol w Amsterdamie szykuje się na sezon wakacyjnyLotnisko Schiphol w Amsterdamie szykuje się na sezon wakacyjnyKobieta walczy o życie po wypiciu kawy na lotniskuKobieta walczy o życie po wypiciu kawy na lotnisku
Obserwuj PolishExpress.co.uk na Google News, aby śledzić wiadomości z UK.Obserwuj