Bez kategorii
Syryjski uchodźca twierdzi, że w Polsce głoduje
Antoine Char, syryjski uchodźca, który przybył do Polski w lipcu, twierdzi, że został oszukany, gdyż nie dostał obiecanej przez fundację “Estera” pomocy finansowej. Jak mówi, on i jego rodzina głodują, bo wydał już wszystkie swoje oszczędności.
Char narzeka, że on i pięciu członków jego rodziny śpią na podłodze w trzydziestometrowym mieszkaniu w Pruszkowie, a na ich problem nikt nie reaguje, gdyż pracownicy fundacji ”Estera” pomagającej syryjskim uchodźcom przestali odbierać telefony.
W oficjalnym oświadczeniu fundacja pisze, że trójka krewnych Antoina Chara bez zgody fundacji przeniosła się z Baptystycznego Ośrodka w Radości do dwupokojowego mieszkania w Pruszkowie, gdzie był ulokowany jedynie on z córką i żoną. Na ich utrzymanie w przeciągu 18 dni przeznaczono już kwotę 4150 zł, co znacznie przekracza zaplanowany wcześniej budżet.
“Estera” przeznacza ponad 3 tys. zł. na każdą rodzinę, a to dwa razy więcej, niż kwota oferowana uchodźcom w polskich urzędach. Syryjczycy będący pod opieką fundacji są zakwaterowani w mieszkaniach z dostępem do internetu, a na jeden pokój przypadają maksymalnie 2 osoby.
Miriam Shaded, prezes ”Estery” powiedziała, że Char jest syryjskim dziennikarzem i najprawdopodobniej ma na celu skłócenie chrześcijan i alawitów, pomawiał już w mediach duchownych z syryjskich kościołów o współpracę z opozycją. Możliwe też, że ktoś nim steruje.
Shaded obawia się, że na kłamstwach jednego uchodźcy ucierpi cała reszta, gdyż Polacy nie będą im chcieli pomagać. (JK)