Święte oburzenie

Nie milkną echa transferu Garetha Bale`a, wartego dla Realu Madryt 100 milionów euro. Kolejne figury w światowym środowisku piłkarskim unoszą się świętym oburzeniem.

Jednym z pierwszych, którzy wyrazili swoją dezaprobatę dla transakcji pomiędzy Realem, a Tottenhamem był prezydent FIFA Joseph Blatter. Sternik światowego futbolu uważa, że żaden piłkarz nie jest wart takich pieniędzy, ale on sam nie ma (niestety) wpływu na to, jak kluby gospodarzą swoimi budżetami. Wtóruje mu… Zinedine Zidane! Ikona „Królewskich” i asystent Carlo Ancelottiego jest również zniesmaczony kasą, jaką jego klub wydał na Bale`a. Zidane podkreśla, że on sam, gdy przychodził do Realu z Juventusu został również przepłacony, choć w 2001 roku kosztował tylko 25 milionów mniej. Plotkuje się również, że z przyjścia walijskiego skrzydłowego niezadowolona jest również szatnia na Santiago Bernabeu. Narzekać mieli między innymi Sergio Ramos czy Alvaro Arbeloa, a Cristiano Ronaldo miał być niezadowolony ze sprzedaży Mesuta Ozila. Niemiec, który znakomicie dogrywał mu piłkę w zeszłym sezonie, został zastąpiony zawodnikiem, który będzie konkurował z CR7 w strzelaniu bramek. Czy ta rywalizacja wyjdzie Realowi na zdrowie?