Praca i finanse

Społeczna Akademia Nauk w Londynie obchodzi swoje dwunastolecie [wywiad]

Obecnie wyższe wykształcenie to jeden z podstawowych elementów każdego CV osoby ubiegającej się o pracę. Dla znacznej części Polaków mieszkających w Wielkiej Brytanii studia były jedynie marzeniem, bowiem ciężka sytuacja finansowa, czy inne zdarzenia losowe przyczyniły się do pogoni za lepszym jutrem, a tym samym zmusiły do wyjazdu poza granice Polski. 

Społeczna Akademia Nauk w Londynie obchodzi swoje dwunastolecie [wywiad]

1cambridge

Rozmowa z prof. dr hab. Romanem Patora Rektorem Społecznej Akademii Nauk
 

Wydział Społecznej Akademi Nauk w Londynie obchodzi w tym roku swoje dwunastolecie. Panie Profesorze skąd zrodził się pomysł na utworzenie tego Wydziału?
 

W chwili otworzenia granic na Wielką Brytanię, a w konsekwencji migracji rodaków, zrodziło się zapotrzebowanie na możliwość kształcenia poza granicami naszego kraju. Koszty związane z podróżowaniem, ale także brak wymaganego czasu spowodowały wyjście uczelni naprzeciw oczekiwaniom studentów i utworzenie wydziału Zamiejscowego w Londynie.

 

Dlaczego Polacy tak chętnie kształcą się na polskiej uczelni?
 

Wysoka jakość oferowanych usług edukacyjnych to jeden z najczęściej podawanych przykładów w ankietach przez studentów. Oczywiście dodatkowym atutem jest niski koszt studiów w szczególności w odniesieniu do brytyjskich uczelni. Dla studentów, którzy pracują i mają rodziny poza granicami, bardzo ważny jest system, w jakim mogą studiować, bowiem nowoczesne technologie wdrożone w Wydziale Społecznej Akademii Nauk w Londynie dają ogromne możliwości rozwojowe, jednocześnie nie wymuszając na studentach rezygnacji z codziennych obowiązków.  

 

 

Społeczna Akademia Nauk w Łodzi jest największą niepubliczną uczelnią, która cieszy się dużym zainteresowaniem. Czy podobnie jest z Wydziałem w Londynie?

Początkowo w Londynie powstał Ośrodek Zamiejscowy, który już od samego początku cieszył się dużym zainteresowaniem, ponieważ już w pierwszym roku uczelnia przyjęła niemalże 300 studentów. To duże zaskoczenie dla władz uczelni, że Polacy tak miło i ufnie przyjęli nas na Wyspach. Szybki rozwój oraz wysoki poziom jakości kształcenia ośrodka spowodował wydanie przez Ministra Nauki i Szkolnictwa Wyższego pozytywnej zgody na przekształcenia ośrodka w Wydział Zamiejscowy.

Przez ostatnie dwanaście lat uczelnia wykształciła około 1000 absolwentów. Studenci Wydziału Zamiejscowego to nie tylko osoby mieszkające na terenie Wielkiej Byrtanii. Mamy studentów studiujących u nas, a na stałe mieszkających w USA, Irlandii, Niemczech, Francji. 
 

Jakiej oferty najczęściej poszukują przyszli studenci?

Preferencje studentów z reguły uzależnione są od zainteresowań zawodowych. Bardzo dużym zainteresowaniem cieszą się nowo powstałe specjalizacje jak np.: lean management czy international logistic na kierunku zarządzanie, ale także na kierunku pedagogika. Od tego roku w ofercie pojawił się nowy kierunek Kosmetologia, co z pewnością poszerzy możliwości rozwojowe przyszłych studentów.

Chciałbym nadmienić w tym miejscu, że coraz częściej to pracodawcy motywują swoich pracowników do studiowania w naszej uczelni poprzez sponsorowanie ich edukacji. Zdarza się również i tak, że to same przedsiębiorstwa zgłaszają się do nas z ofertą praktyk dla najlepszych studentów. Jest to kolejnym potwierdzeniem wysokiego poziomu oferowanych usług.

Czy mógłby Pan coś więcej powiedzieć na temat programu Master + Magister?

W ramach współpracy Społecznej Akademii Nauk oraz amerykańskiego Clark University przyszli studenci mają możliwość kształcenia się w dwóch językach: polskim oraz angielskim. Jest to idealna oferta dla osób, które planują na stałe osiedlić się w Wielkiej Brytanii. Ukończenie tego programu daje studentowi dyplom polskiego Magistra, dyplom Master, a także MBA które honorowane są niemalże na całym świecie.

W czasie trwania programu student ma możliwość wyjazdu na summer semester do Stanów Zjednoczonych, co umożliwia jemu poznanie tamtejszych uwarunkowań rynkowych oraz zdobycie dodatkowego doświadczenia. Dyplom Master, jest także swego rodzaju zabezpieczeniem przed obecną sytuacją w Wielkiej Brytanii. Uzyskanie powyższego dyplomu jest potwierdzeniem znajomości języka angielskiego, co zwalnia z egzaminu osoby ubiegające się o obywatelstwo na Wyspach. 
 

Brexit to temat dość popularny w ostatnim czasie. Proszę powiedzieć czy skutki wdrażania tego procesu będą miały wpływ na uczelnię i jej studentów?

Istnienie Uczelni regulowane jest przede wszystkim przez Ministerstwo Nauki i Szkolnictwa Wyższego w związku z tym żadne uwarunkowania związane z brytyjską polityką nie będą miały wpływu na kształcenie Polonii na Wyspach.

Tak długo jak nasi rodacy będą chcieli korzystać z usług edukacyjnych Społecznej Akademii Nauk, tak długo Władze Uczelni będą je oferować. Bardzo istotnym faktem jest to, że każdy student, który zdecyduje się na powrót do Kraju w trakcie trwania studiów może je przenieść bez konsekwencji do każdej jednostki w Polsce. Oznacza to, że rozpoczęcie studiów w Wydziale Zamiejscowym w Londynie nie zobowiązuje studenta to pozostania w Wielkiej Brytanii przez kolejne trzy lata. 

Potrzeba kształcenia jak widać jest bardzo wysoka. Mimo upływających lat Polacy nadal chłonni są wiedzy i gotowi na zdobywanie nowych doświadczeń. Świadomość możliwości oferowanych przez Społeczną Akademię Nauk w Londynie skłania ich do częstszego podejmowania decyzji o rozpoczęciu edukacji. Jest to bardzo ważne dla polskiej edukacji, bowiem potwierdza to wysoki standard jakości kształcenia – mówi Prof. Dr hab. Łukasz Sułkowski, a Społeczna Akademia Nauk poprzez ciągłe doskonalenie swojej oferty dołoży wszelkich starań, aby utrzymać wysoki poziom tej jakości. 
 

Kontakt:

http://londyn.san.edu.pl/

Tel. +44 75 15 95 89 34

 

author-avatar

Paulina Markowska

Uwielbia latać na paralotni, czuć wiatr we włosach i patrzeć na świat z dystansu. Fascynuje ją historia Wielkiej Brytanii sięgająca czasów Stonehenge i Ring of Brodgar. W każdej wolnej chwili eksploruje zakątki tego kraju, który nieustannie ją fascynuje. A fascynacją tą ‘zaraża’ też kolegów i koleżanki w redakcji:) Pochodzi z Wrocławia i często tam wraca, jednak prawdziwy dom znalazła na Wyspach i nie wyobraża sobie wyjazdu z tego kraju, dlatego szczególnie bliskie są jej historie imigrantów, Polaków, którzy także w tym kraju znaleźli swój azyl.

Przeczytaj również

Głodne i zabiedzone dzieci w brytyjskich szkołach. Nauczyciele walczą z ubóstwemGłodne i zabiedzone dzieci w brytyjskich szkołach. Nauczyciele walczą z ubóstwemPolska organizacja charytatywna w Dublinie „przytłoczona” prośbami o pomocPolska organizacja charytatywna w Dublinie „przytłoczona” prośbami o pomocW którym brytyjskim supermarkecie zarabia się najwięcej?W którym brytyjskim supermarkecie zarabia się najwięcej?To tu w UK najemcy mają największe szanse na mieszkanie w nieodpowiednich warunkachTo tu w UK najemcy mają największe szanse na mieszkanie w nieodpowiednich warunkachBanksy stworzył nowy mural w Londynie? Fani nie mają wątpliwościBanksy stworzył nowy mural w Londynie? Fani nie mają wątpliwościPopulacja Londynu bije nowe rekordy. Ile wynosi?Populacja Londynu bije nowe rekordy. Ile wynosi?
Obserwuj PolishExpress.co.uk na Google News, aby śledzić wiadomości z UK.Obserwuj