Styl życia
Słynny rumuński imigrant ze zdjęcia z lotniska Luton zginął w makabrycznym wypadku
Wielu mieszkańców Wysp pamięta zdjęcie Victora Spirescu, który został sfotografowany na lotnisku Luton w 2014 roku, gdy brytyjskie granice otworzyły się na imigrantów z Rumunii i Bułgarii. Teraz brytyjskie media obiegła jednak wiadomość o tragicznej śmierci Spirescu, który zginął w wypadku samochodowych niedaleko swojego domu w Milton Keynes.
Narzeczona Victora Spirescu, Suzana powiedziała, że był on „najszczęśliwszą osobą”, jaką znała. Informacja o jego tragicznej śmierci w wypadku samochodowym obiegła nie tylko brytyjskie media, ale także rumuńskie.
W roku 2014 Victor stał się symbolem rumuńskiego imigranta, który przyjechał za lepszym życiem do Wielkiej Brytanii. Został on sfotografowany na lotnisku Luton, gdzie powitał go parlamentarzysta z Partii Pracy, gdy Wyspy otworzyły się na przyjezdnych z Rumunii i Bułgarii.
33-letni Spirescu wypowiadał się później także w mediach, gdzie szczerze mówił o tym, że przyjechał na Wyspy ciężko pracować, co udowodnił, gdy zatrudnił się w myjni samochodowej, aby następnie otworzyć własną firmę zakładającą klimatyzacje. W tym tygodniu media obiegła jednak wiadomość o tragicznej śmierci Victora, który zginął w wypadku samochodowym zaledwie milę od swojego domu w Milton Keynes (Buckinghamshire).
„Pokolenie brexitowe umiera”. Do 2020 roku większość będą stanowili zwolennicy pozostania w UE
Parlamentarzysta z Partii Pracy, Keith Vaz, który w 2014 roku uścisnął rękę pełnego nadziei na rozpoczęcie nowego życia na Wyspach młodego imigranta z Rumunii, powiedzia ł: „Jestem w ogromnym szoku i jest mi przykro z powodu tragicznej informacji o śmierci Victora Spirescu, który dokładnie cztery lata temu przyjechał do Wielkiej Brytanii. Był tak podekscytowany rozpoczęciem nowego życia na Wyspach. Myślami jestem z jego bliskimi i rodziną w tym trudnym czasie”.
Ciało Victora Spirescu zostanie przetransportowane do Rumunii i pochowane w Bukareszcie. Narzeczona mężczyzny powiedziała: „Mój przyszły mąż był w samochodzie z przyjacielem, gdy doszło do wypadku na prostej drodze, co jest bardzo dziwne, gdyż Victor był bardzo pewnym i bezpiecznym kierowcą, nie wierzę, że popełnił on błąd podczas jazdy, błąd niedoświadczonego kierowcy. Nadal nie wiemy dokładnie, co się stało”.