Styl życia
Słynny dżihadysta „Jihadi Jack” błaga o możliwość powrotu na Wyspy, bo „tęskni za mamą, pasztecikami i Doktorem Who” [wideo]
Jeden z najbardziej znanych dżihadystów o przezwisku „Jihadi Jack” powiedział, że chce wrócić do Wielkiej Brytanii, ale wątpi, czy kiedykolwiek będzie to możliwe. 23-latek, który uciekł do Syrii w 2014 roku, twierdzi, że „tęskni za swoją mamą, pasztecikami i Doktorem Who”.
Jack Letts, który w wieku 18 lat uciekł z Wielkiej Brytanii do Syrii, gdzie przyłączył się do ISIS i zdobył przezwisko Jihadi Jack, znajduje się obecnie w kurdyjskim więzieniu, gdzie jest od dwóch lat. Obecnie 23-letni Letts twierdzi, że popełnił wiele błędów i chce wrócić na Wyspy, gdyż „tęskni za mamą, pasztecikami i Doktorem Who”.
Wywiad Jihadi Jackiem przeprowadziła telewizja ITV News. Opowiedział on przed kamerą o swoim mieszkaniu w Syrii i małżeństwie z kobietą z Iraku, z którą ma syna. Przyznał także, że, wstydzi się swojej radosnej reakcji, gdy usłyszał o atakach terrorystycznych w Paryżu w 2015 roku.
Sajid Javid pozbawił obywatelstwa Shamimę Begum – żonę bojownika ISIS, która chciała wrócić do UK
– Wtedy myślałem, że to dobrze. W tamtym czasie, gdy Rakka była bombardowana co pięć minut przez samoloty odrzutowe, tak właśnie myśleliśmy. Widziałem, jak dzieci płonęły żywcem – powiedział Jihadi Jack, który twierdzi, że od tamtego czasu się zmienił.
23-letni Letts, który udał się do Syrii, gdy był nastolatkiem, nie widział swoich rodziców od 5 lat i tęskni za życiem w Wielkiej Brytanii.
– Czuję się Brytyjczykiem, jestem Brytyjczykiem. Gdyby Wielka Brytania zgodziła się, wróciłbym do UK, jednak nie sądzę, żeby to było możliwe. (…) Tęsknię głównie za ludźmi, tęsknię za mamą. Nie widziałem jej pięć lat, a dwa lata z nią nie rozmawiałem – dodał dżihadysta.
Jego rodzice, John Letts oraz Sally Lane z Oxfordu czekają obecnie na proces, w którym zostali oskarżeni o wysyłanie pieniędzy swojemu synowi. Ciążą na nich oskarżenia o wspieranie terroryzmu.