Życie w UK
Sędzia o ofierze napadu: „Z takim nazwiskiem na pewno pracuje w sklepie”
Sędzia Peter Hollingworth zrezygnował z prowadzenia sprawy o molestowanie po tym, jak wygłosił pod adresem ofiary komentarz o zabarwieniu rasistowskim.
W toku trwania procesu dotyczącego molestowania Deepy Patel przez jej narzeczonego, sędzia Hollingworth polecił wezwanie ofiary na rozprawę. Jej przedstawicielka, Rachel Parker, oznajmił, że kobieta prawdopodobnie nie będzie mogła stawić się w sądzie w wyznaczonym terminie z powodu obowiązków służbowych.
Na taki argument sędzia miał odpowiedzieć następująco: „[Obowiązki służbowe ofiary] nie powinny być tu przeszkodą. Nie podejrzewam, aby pełniła funkcję na tyle ważną, aby nie mogła wziąć dnia wolnego. Najprawdopodobniej pracuje w sklepie”.
Kiedy Parker poprosiła o wyjaśnienie, co dokładnie sędzia ma na myśli usłyszała: „Nazwisko ‘Patel’ oraz pochodzenie etniczne sugerują, że nie pracuje ona w żadnym ważnym miejscu, więc nie powinna mieć problemu z uzyskaniem dnia wolnego”.
Sposób prowadzenia sprawy przez sędziego Hollingwortha sprawił, że Parker wycofała się z udziału w rozprawie. „Jestem zażenowana sposobem prowadzenia postępowania, dlatego nie mogę dalej w nim uczestniczyć” – argumentowała Parker.
Crown Prosecution Service złożyła w związku z zachowaniem sędziego oficjalną skargę. Cztery tygodnie później Hollingworth zrezygnował z orzekania w sprawie.
Deepa Patel, 22-letnia mieszkanka Preston, wbrew temu, co sugerował sędzia, nie pracuje w sklepie, a w biurze. Wcześniej ukończyła fakultet prawa na jednym z brytyjskich uniwersytetów.