Rzeczpospolita Podsłuchująca

W ubiegłym roku w Wielkiej Brytanii założono 15 tysięcy podsłuchów, a ile w Polsce? Jak się okazuje nikt tego nie wie.

Polacy Online – Portal Polaków w UK >>

Nie wyglądam na bombę >>

Według Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka w Polsce zakłada się więcej podsłuchów niż w jakimkolwiek innym kraju Unii Europejskiej. Stosowanie tego instrumentu w takiej skali nie ma uzasadnienia, ponieważ Polska jest krajem, w którym poziom przestępczości jest bez porównania niższy niż na przykład we Francji, Włoszech, czy wspomnianej Wielkiej Brytanii. W wymienionych krajach, co roku publikuje się dane na temat liczby założonych podsłuchów, w naszej ojczyźnie ostatni raport temu poświęcony opublikowano 13 lat temu.
Ostatnio dziennikarze zdobyli dane od operatorów sieci telefonii komórkowej, z których wynika, że w ubiegłym roku w Polsce założono ponad 20 tysięcy podsłuchów, a w tym roku mamy już 30 tysięcy. Dla porównania dodajmy, że na przykład 10 lat temu założono niespełna 2 tysiące podsłuchów.
Janusz Zemke, były szef komisji parlamentarnej d.s. służb specjalnych, wzrost ich liczby uzasadnia tym, że obecnie jest więcej instytucji, które mają prawo do tego rodzaju inwigilacji. Niegdyś było trzy, a teraz aż siedem, a być może dojdzie ósma, ponieważ o takie uprawnienia stara się Służba Celna. Ale to prawdopodobnie jedna z przyczyn, bo są jeszcze inne. Kiedyś, a ściślej do roku 2001, nie było tak łatwo zdobyć zezwolenia na podsłuchiwania czyichś rozmów, jak obecnie, a wszystko dlatego, że każda akcja musiała mieć akceptację ministra spraw wewnętrznych.
W Wielkiej Brytanii sprawa wygląda nieco inaczej. Zgodę na założenie podsłuchu wydaje minister spraw wewnętrznych, albo szef regionalnej policji. Muszą jednak być spełnione pewne warunki – podejrzenie, iż zagrożone jest bezpieczeństwo państwa, może dojść do ciężkiej zbrodni, albo zagrożone są interesy gospodarcze. Wnioskodawca musi również szczegółowo uzasadnić, jakie informacje chce uzyskać poprzez podsłuch. Dodajmy, że mogą je zakładać jedynie tajne służby i policja. Co ciekawe, możliwość inwigilacji, choć bez podsłuchiwania, mają lokalne samorządy, tyle, że w dość ograniczonych sferach głównie dotyczy do świadczeń socjalnych, oświaty i wychowania.
W 2008 roku Privacy International uznało Wielką Brytanię za jedną z najbardziej policyjnych państw świata, jednak w świetle powyższych danych nie sposób sobie zadać pytania: dlaczego zabrakło tam Polski.

Janusz Młynarski / Fot. Getty Images

Polacy Online – Portal Polaków w UK >>

Nie wyglądam na bombę >>