Praca i finanse

Rząd wydał 100 milionów funtów na to, aby nie dawać niepełnosprawnym zasiłków. I przegrał!

Ministerstwo Pracy i Emerytur wydało aż 100 milionów funtów w przeciągu niecałych dwóch lat na próby pozbawienia niepełnosprawnych osób zasiłków, jednak bezskutecznie.

Rząd wydał 100 milionów funtów na to, aby nie dawać niepełnosprawnym zasiłków. I przegrał!

Zasilki Dla Niepelnosprawnych

Fakt, że Ministerstwo Pracy i Emerytur wydało aż 100 milionów funtów na sprawy odwoławcze związane z odmowami wypłacenia zasiłków dla niepełnosprawnych, dowodzi tego, że brytyjski system zasiłkowy nie działa prawidłowo.

 

Brytyjska para żądała 3 tys. funtów odszkodowania za zatrucie jedzeniem! Wpadli przez Facebooka

Około dwóch trzecich spraw zostało wygranych przez osoby, którym przysługiwały zasiłki dla niepełnosprawnych, jednak ministerstwo – jak się okazało – bezpodstawnie podało to w wątpliwość. W konsekwencji niewielki procent aplikacji o zasiłki został odrzucony, a większość tych, którzy wystąpili o wypłatę takich świadczeń jak Employment and Support Allowance (ESA) oraz Personal Independence Payment (PIP) otrzymuje regularne wypłaty tych środków.

 

 

Niestety ogromna kwota, którą ministerstwo wydało na podważenie słuszności wypłaty zasiłków osobom, którym w pełni te świadczenia przysługiwały, wywołała falę krytyki dotyczącą źle działającego systemu. Z uzyskanych danych wynika, że Ministerstwo Pracy i Emerytur wydało 108.1 miliona funtów na obsadę etatów związanych z apelacjami związanymi z ESA i PIP od października 2015 roku.

Sytuacja jest niepokojąca nie tylko ze względu na wydanie sporej kwoty, która i tak pochodzi z portfeli podatników, na przegrane z góry sprawy, ale także dlatego, że tysiące niepełnosprawnych w Wielkiej Brytanii musiało podjąć walkę z ministerstwem o to, co im się prawnie należy.

Dramat mamy 5 dzieci – Kobiecie odmówiono przyznania zasiłku, choć na co dzień bierze tabletki z morfiną

author-avatar

Paulina Markowska

Uwielbia latać na paralotni, czuć wiatr we włosach i patrzeć na świat z dystansu. Fascynuje ją historia Wielkiej Brytanii sięgająca czasów Stonehenge i Ring of Brodgar. W każdej wolnej chwili eksploruje zakątki tego kraju, który nieustannie ją fascynuje. A fascynacją tą ‘zaraża’ też kolegów i koleżanki w redakcji:) Pochodzi z Wrocławia i często tam wraca, jednak prawdziwy dom znalazła na Wyspach i nie wyobraża sobie wyjazdu z tego kraju, dlatego szczególnie bliskie są jej historie imigrantów, Polaków, którzy także w tym kraju znaleźli swój azyl.

Przeczytaj również

Gdzie umieszczeni zostali imigranci z dublińskiego „miasteczka namiotowego”?Gdzie umieszczeni zostali imigranci z dublińskiego „miasteczka namiotowego”?Łosoś z Tesco sprzedawany z dodatkowym zabezpieczeniem przed złodziejamiŁosoś z Tesco sprzedawany z dodatkowym zabezpieczeniem przed złodziejamiPolacy z Eccles oskarżeni o zamordowanie i poćwiartowanie 67-latkaPolacy z Eccles oskarżeni o zamordowanie i poćwiartowanie 67-latkaCo zmieniło się w ISA w 2024 roku?Co zmieniło się w ISA w 2024 roku?Wybory lokalne 2024 w Anglii i Walii – to już dziś!Wybory lokalne 2024 w Anglii i Walii – to już dziś!Mężczyzna miał dość wszystkiego. Zmarł po odcięciu sobie rękiMężczyzna miał dość wszystkiego. Zmarł po odcięciu sobie ręki
Obserwuj PolishExpress.co.uk na Google News, aby śledzić wiadomości z UK.Obserwuj