Styl życia
Rosyjscy obserwatorzy niezadowoleni z pracy komisji wyborczych w Szkocji
Czteroosobowa grupa rosyjskich obserwatorów, która udała się do Szkocji, aby przyjrzeć się referendum w sprawie niepodległości, stwierdziła, że wybory nie były „w pełni otwarte”.
Rosjanie, którzy wybrali się na obserwację szkockiego referendum, mieli zastrzeżenia do „paru istotnych kwestii”, a były nimi m.in. możliwość głosowania bez okazania dowodu tożsamości oraz oświadczenia niektórych polityków, którzy zastrzegli, że w żadnym wypadku głosy nie zostaną przeliczone ponownie.
Rosyjscy eksperci byli zdziwieni faktem, że proces głosowania był objęty zakazem fotografowania oraz kamerowania.
Dyrektor wykonawczy Rosyjskiego Społecznego Instytutu Prawa Wyborczego Aleksandr Ignatow powiedział: „Dla nas to jak wydarzenie z innej planety”.
W co wielu z nas akurat nie wątpi…