Rośnie napięcie przedwyborcze. Laburzystów i torysów dzieli tylko 1% poparcia

Lider Partii Pracy spotykał się z falą wewnątrzpartyjnej krytyki po ogłoszeniu najnowszych wyników ankiet przedwyborczych.

Według nich, laburzystów i torysów dzieli już tylko 1% poparcia, co oznacza, że partia Davida Camerona najbardziej zbliżyła się do partii Milibanda od pięciu miesięcy. Aż czteroprocentowy wzrost poparcia dla konserwatystów wzbudził niepokój wśród członków Partii Pracy.

Parlamentarzyści winą za słabnące poparcie obarczają swojego lidera, który nie zagwarantował wyborcom przeprowadzenia referendum w sprawie dalszego członkostwa w unii w przypadku, gdy laburzyści wygrają kolejne wybory.

Pojawiły się także skargi w sprawie niewyraźnej odpowiedzi Milibanda na temat budżetu zaprezentowanego przez Georga Osborna.

Jeden z czołowych laburzystów twierdzi, że przez to do wyborców nie trafiła żadna wiadomość w sprawie planów ekonomicznych Partii Pracy, co podważa jej wiarygodność.